„Do Rzeczy” przeprasza Kwaśniewskiego

„Do Rzeczy” przeprasza Kwaśniewskiego

Apelujemy do załóg państwowych spółek. Pracujcie dłużej i wydajniej. Wasza kasa pójdzie na reklamy w mediach pisowskich. Bo przecież z czegoś muszą one płacić za przegrane procesy sądowe. A przegrywają je taśmowo. Ledwo Paweł Lisicki, szef „Do Rzeczy”, musiał przeprosić Irenę Dziedzic, a już przeprasza Aleksandra Kwaśniewskiego. Za to, że tygodnik „Do Rzeczy” i jego wydawca umieścili na stronie internetowej nagranie z pępkowego urządzonego przez Ryszarda Kalisza. Sąd uznał, że redakcja przekroczyła granice swobody prasowej, i kazał usunąć nagranie z sieci. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 13/2018, 2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski