Tag "Antoni Macierewicz"
Agencja informacji PiS
PAP była nie tylko organem propagandowym usłużnym wobec partii rządzącej, ale też agencją tworzącą fake newsy Zmiana władz Polskiej Agencji Prasowej wywołała histerię wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy wkroczyli do siedziby spółki, tłumacząc to interwencją poselską. W rzeczywistości nie miało to nic wspólnego z instrumentem kontrolnym przysługującym parlamentarzystom, było to raczej siłowe najście. Politycy PiS krążyli po budynku, kontrolując niemal każdy krok nowego prezesa PAP Marka Błońskiego, blokowali drzwi, próbowali legitymować i zastraszać
Szopka okupantów
No to znowu mamy okupację. Parę dni spokoju i powrót starych wyjadaczy. Okupowali media publiczne przez osiem lat i tak im to weszło w krew, że okupują je znowu. Kiedyś – na telefon, a dziś osobiście, temi rencami. Najemników w TVP została garstka, więcej jest teraz tak ponurych postaci jak Macierewicz i Telus. Jeszcze chwila, a ten pierwszy zrobi tam symulację zamachu smoleńskiego. Drugi zaś pokaże swój popisowy numer z gaśnicą. Nastroje w dojnej zmianie są takie jak w szopce Marcina
Tak upada religia smoleńska
Antoni Macierewicz nie ma swojej podkomisji ani ochrony. Ta hucpa wreszcie się skończyła Prywatyzacja wiary Brednie smoleńskie zebrane przez Krzysztofa Łozińskiego (KOD): Sztuczna mgła Rozpylono hel Bomba próżniowa wytworzyła próżnię pod samolotem Samolot ściągnięto magnesem Brzoza to miękki patyk Brzoza nie urwała skrzydła, Rosjanie sami ją złamali Tupolew to przerobiony bombowiec i powinien wytrzymać upadek z 80 m Samolot z żelaza powinien wylądować w lesie Bomba próżniowa w samolocie Bomba w skrzydle Bomba w śródpłacie Dwa
Kulisy prowokacji PiS
Siedem lat trwa sterowane politycznie śledztwo przeciwko byłym szefom Służby Kontrwywiadu Wojskowego, którzy mieli dopuścić się zdrady W jednym z ostatnich odcinków propagandowego serialu „Reset” w rządowej telewizji jego autorzy Michał Rachoń i Sławomir Cenckiewicz zarzucili Donaldowi Tuskowi, że w czasach rządów PO-PSL państwo polskie współpracowało z putinowską Rosją, co było „zdradą polskich interesów”. Chodzi o porozumienie z września 2013 r. zawarte między polską Służbą Kontrwywiadu Wojskowego (SKW) a rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa
Silni na pokaz
Czy czujecie się bezpieczni? To pytanie do Czytelników. Nieprzypadkowe, bo w rozmowach telefonicznych, które prowadzę z darczyńcami, prawie zawsze słyszę: „Panie redaktorze, czy jesteśmy bezpieczni? Czy Polska jest bezpieczna?”. Skończyły się lata beztroski. Długo nie musieliśmy myśleć o tym, czy zagraża
Alfabet Dworczyka
Jaką Polskę i jakie PiS pokazują nam wykradzione mejle? Czy to jeszcze rząd, czy już mafia? Kuchnia polskiej polityki wyłaniająca się z mejli Dworczyka jest niestrawna. Kraj jawi się jako bankomat, wielki, zastawiony stół. Sztuka polega na tym, by przy nim zasiąść, oczywiście w towarzystwie ludzi ze swojej paczki. A innych, nie z paczki? Ich trzeba zniszczyć. Oszukać, opluć i wyeliminować. Polityka jest więc wojną wszystkich ze wszystkimi, pojedynkiem koterii. Najbardziej zajadłym w samym wnętrzu PiS.
Sadowy i Deszczyca o mordzie (smoleńskim)
Mieliśmy wrażenie, że kancelaria prezydenta Dudy z jakichś powodów nie zaprosiła na wręczenie Orła Białego ludzi, którzy aktywnie wspierają wersję Antoniego Macierewicza o mordzie smoleńskim. Faux pas nadrobiła TVP Info, przypominając słowa mera Lwowa Andrija Sadowego i byłego ambasadora Ukrainy w Polsce Andrija Deszczycy. Może nie chcieli naraz trzech Andrzejów? Wszak i prezydent Andrzej. A szkoda, bo Sadowy i Deszczyca mają w sprawie katastrofy pod Smoleńskiem identyczny pogląd jak Macierewicz. Znają też sprawcę. Sadowy mówił
Prezydent tylko teoretyczny
„Żeby tylko wstydu nie było”, miał powiedzieć prezes Kaczyński, gdy przed wyborami prezydenckimi w 2015 r. PiS rozglądało się za swoim kandydatem. Tłumu chętnych nie było, bo pozycja Bronisława Komorowskiego wydawała się niepodważalna. Stało się jednak inaczej! Na skutek postawy liderów PO i słabości sztabu Komorowskiego wygrał Andrzej Duda. I wstydzić się za jego czyny, gesty i słowa trzeba już siódmy rok. Tak oto prezydentura Dudy przebiega. Od wstydu do wstydu. Ludzie do tego stanu tak się przyzwyczaili, że prawie nikt
Kredki, ściąga, mielizna, ławeczka
Polska, rozumiana jako emanacja poczynań, zachowań i wynurzeń ludzi władzy, coraz intensywniej przypomina marny slapstick. Sam burleskowy żart może komuś się podobać, innemu – nie bardzo. Jeśli jednak „najważniejsze osoby” w państwie (naprawdę, naprawdę najważniejsze? Tylko sobie wyobraźmy, że za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w jednej chwili znikają: ten premier, ten nadpremier, prezydent i ci śmiechu warci ministrowie, szefowie służb – świat natychmiast ukołysałby się do spokojnego snu i nabrał harmonii, nic
Czy Polską rządzą agenci?
Stoją pisowcy naprzeciw peowców i krzyczą do siebie: ruski agent, ruski agent! Czy Polską rządzą rosyjscy agenci? Taką właśnie tezę de facto sformułował gen. Piotr Pytel, były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego (za PO), w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej”. Piotr Pytel w rozmowie sobie nie żałował. O Mateuszu Morawieckim mówił, że „może być nawet rosyjskim agentem”. O rządzie – że dzięki agenturze wpływu Rosjanie trzymają go „za jaja”. I że wewnątrz rządu, „środowiska wokół Morawieckiego, Dworczyka”,