Tag "Biennale Poznań"

Powrót na stronę główną
Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Całe życie upokorzenie – mawiał Janusz Głowacki. Miał rację

Kostium przysłano tydzień temu. Błogosławiony kurier Władysław dzwoni zawsze o godz. 8 i to dzięki niemu udaje mi się zdążyć na próbę. A przesyłka nie plącze się przez cały dzień pod nogami pani Wiesi „na ochronie” ani wśród ogórków na blacie sąsiadki, ani w Żabce. W miękkiej, papierowej paczce było coś w rodzaju rajtuzo-śpiochów w kolorze czarnym. Z błyszczącej lajkry. I pomyślałam, że to żart kolegów, którym zdarzało się przysłać mi papier toaletowy czy suchary. Ostrożnie wyjęłam i założyłam śpiochy. Miały „stópki” jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.