Tag "ceny paliw"

Powrót na stronę główną
Kraj

Ceny w górę, nastroje w dół

Czy drożyzna za rządów PiS była większa niż dziś?

Premier Morawiecki, chcąc uzasadnić rekordowo wysoką inflację w latach 2022-2023, posługiwał się terminem „putinflacja” i zwalał winę na wojnę toczącą się w Ukrainie oraz na Komisję Europejską, która obłożyła Polskę horrendalnymi opłatami za emisję dwutlenku węgla, czego następstwem był wzrost cen energii elektrycznej, a tym samym towarów i usług.

Inaczej widział problem były lider partii Porozumienie Jarosław Gowin. Mówił o „trzech ojcach »Polskiego Ładu« i polskiej drożyzny”, czyli premierze Mateuszu Morawieckim, prezesie Jarosławie Kaczyńskim i prezesie NBP Adamie Glapińskim, obarczając ich winą za wszystkie nieszczęścia. Ówczesna opozycja oskarżała o to samo rząd i PiS. Dziś, gdy władzę sprawuje Koalicja 15 Października, to liderzy PiS mówią o „tuskodrożyźnie” i zarzucają urzędującemu gabinetowi nieudolność oraz „zdradę Polaków”. Jak jest naprawdę? Czy w roku 2025 ceny towarów i usług rosną szybciej niż w latach 2021, 2022 i 2023?

Mateusz, który inflacją się nie przejmował

Przez pierwsze dwa lata rządów PiS mieliśmy do czynienia z deflacją. Ceny towarów i usług spadały, rosła zaś siła nabywcza pieniądza. Ówczesny rząd premier Beaty Szydło nie musiał z niczego się tłumaczyć. W 2015 r. ceny spadły o 0,9%, w 2016 r. o 0,6%, by w 2017 r. wrócić na normalne tory – wzrosły o 2% w stosunku do roku poprzedniego, co było świetnym wynikiem. W tamtym czasie trudno było wskazać produkty, których cena znacząco by wzrosła.

Mimo ostrzeżeń tzw. niezależnych ekspertów ekonomicznych, że wprowadzenie 500+ wywoła wysoką inflację, nic takiego się nie stało, choć w latach 2017-2023 w ramach tego programu do polskich rodzin trafiło 223 mld zł.

O dziwo między rokiem 2018 a 2020 ceny pozostawały stabilne. Ich wzrost zamknął się w przedziale 1,6-3,4%, co na tle innych państw Unii Europejskiej było bardzo dobrym wynikiem.

Wszystko zmieniło się wraz z pandemią COVID-19. Rząd Morawieckiego wzorem innych krajów podjął bezpośrednią interwencję na ogromną skalę, sponsorując w tym czasie przedsiębiorstwa. Można powiedzieć, że w latach 2020-2022 pieniądze rozrzucano nad Polską z helikopterów.

Pierwszy pakiet antykryzysowy, ogłoszony przez Morawieckiego w marcu 2020 r., miał szacunkową wartość 212 mld zł, co stanowiło prawie 10% PKB. Miesiąc później rząd zdecydował o uzupełnieniu go o 100 mld zł, w ramach tzw. tarczy finansowej, która była skierowana do ok. 670 tys. firm. Jej celem było ratowanie miejsc pracy. Program przewidywał wsparcie dla mikrofirm w wysokości 25 mld zł, dla firm zatrudniających do 249 pracowników – 50 mld zł, a największe spółki mogły liczyć na miliardowe wsparcie kapitałowe.

Na tym się nie skończyło. Pod koniec 2020 r. ogłoszono Tarczę Finansową Polskiego Funduszu Rozwoju 2.0, którą szacowano na 35-40 mld zł. Z tej puli mikrofirmy miały otrzymać do 3 mld zł. Małe przedsiębiorstwa – do 5 mld. Średnie i duże firmy – 25-27 mld zł. Tym razem tzw. niezależni eksperci milczeli, gdyż identycznie postępowały rządy takich państw jak Stany Zjednoczone, Niemcy czy Wielka Brytania. Choć dla wszystkich było też jasne, że tak ogromna masa pieniędzy musi spowodować wzrost cen i usług.

Premiera Morawieckiego to nie martwiło. Jego szczęśliwe numerki: 24, 02, 2022 oznaczały dzień, w którym rosyjskie kolumny pancerne wjechały na terytorium Ukrainy. A wojna, jak wiadomo, kasuje wszystko. Rządzący nazwali wzrost cen „putinflacją” i oskarżyli o nią głównego lokatora Kremla.

Inflacja w 2022 r. w Polsce sięgnęła 14,4%, co było najgorszym wynikiem od lat 90. XX w. Rok wyborczy 2023 także okazał się trudny – poziom inflacji sięgnął 11,4%. Jakie towary zdrożały najbardziej? W czerwcu 2022 r. średnia krajowa cena popularnej benzyny Pb95 wyniosła 6,64 zł za litr. Rekord należał do stacji paliw Orlen

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Przepraszamy za utrudnienia

W ostatnich tygodniach na niemal połowie stacji benzynowych Orlenu wystąpiły „awarie dystrybutorów”. To efekt uboczny kampanii wyborczej 30 września br. na jednej ze stacji benzynowych w Olkuszu przyłapano wiceministra sportu i turystyki Jacka Osucha, jak najpierw zatankował „pod korek”, a potem wlał benzynę do trzech plastikowych zbiorników umieszczonych w bagażniku jego eleganckiego SUV-a. Polityk Prawa i Sprawiedliwości tłumaczył się, że paliwo było mu potrzebne do agregatu prądotwórczego, który w razie awarii zasila koncentrator tlenu. W gronie podejrzanych o tankowanie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Czego nie rozumieją ekonomiści z telewizora?

Państwu z własną walutą nie może zabraknąć pieniędzy, a Polska nie stanie się „drugą Grecją” Fiat Money Obrazisz się, jak nazwę cię trollem? – Nie obrażę się. Trolling to forma, nie tylko treść. A moja forma to trolling. I fakt – spędzam na nim sporo czasu. A kim poza tym jesteś? – Studiowałem fizykę i ekonomię. Na SGH, w Polsce, wyobraź sobie. I już wtedy czułem, że ekonomia to nie jest nauka. Kontrast z fizyką był wprost katastrofalny. Fizyka ma wszystko policzone

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Młodzi nie chcą PiS

Dla najmłodszych wyborców PiS to obciach. I co dalej? Do szału doprowadza mnie, że każda partia polityczna, gdy tylko dojdzie do władzy, zaraz uzurpuje sobie prawo do narzucania swoich norm moralnych całemu społeczeństwu. Niech oni wszyscy odczepią się od naszych osobistych spraw. PiS, które rządzi drugą kadencję, już dawno przekroczyło wszelkie granice. Szczególnie jeśli chodzi o zaglądanie ludziom pod kołdry i w majtki – mówi 27-letnia Ania pracująca w dużej agencji marketingowej. Młodzi mają dość obecnej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

Ludziom należą się podwyżki inflacyjne

Do obniżek cen na stacjach paliwowych czy w marketach dołożył się podatnik, a zyski zgarnęły wielkie koncerny Dr Michał Możdżeń – ekonomista, politolog, doktor nauk ekonomicznych Do niedawna jeszcze straszono Polaków spiralą płacowo-inflacyjną. Tym, że rosnące płace będą się przekładać na rosnące ceny i nakręcać mechanizm, który tylko zwiększy inflację. Ty dowodzisz, że nic podobnego się nie stało, a płace Polaków spadły w skali niewidzianej od lat 90. – Ja patrzę trochę inaczej na gospodarkę. Nas, ekonomistów odwołujących się do ekonomicznej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Transformacja grzęźnie w błocie pod Lützerath

Jeśli Niemcy nie przeproszą się z branżą atomową, będą kolejne ostre konflikty wywołane sprzecznościami polityki energetycznej Korespondencja z Niemiec W drugą środę stycznia policja rozpoczęła usuwanie osób zajmujących budynki w Lützerath w Nadrenii Północnej-Westfalii. Miejscowość ma zostać wyburzona z powodu decyzji o powiększeniu obszaru kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Garzweiler II. Akcja przyciągnęła uwagę całego kraju. Ponad 500 reporterów z Niemiec i zagranicy akredytowało się, aby relacjonować przewidywane starcie. Z początku, zaskakująco dla

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Globalny punkt widzenia

Sąd nad sankcjami

Europejska izolacja gospodarcza nie doprowadziła jeszcze rosyjskiej gospodarki do krachu. Wielu ekspertów zadaje sobie pytanie dlaczego Bywają okazje, gdy na miejscu są bardzo mocne słowa. Kiedy Europa ogłosiła pod koniec lutego ub.r., że nakłada „bezprecedensowe” sankcje na Rosję – tak rzeczywiście było. Środki zawarte w dziewięciu już kolejnych pakietach sankcji nie miały precedensu. Uderzono nie tylko w osobiste majątki osób „niepożądanych” czy biznes, ale także w system walutowy, rezerwy bankowe, import technologii i pół tuzina innych dziedzin. Chyba

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polska nie zbankrutowała

W rok 2023 wchodzimy z niższym poziomem zadłużenia niż w rok 2016, zanim wprowadzono program 500+ i inne świadczenia pieniężne Ze wszystkich klęsk i katastrof, jakie wróżono w minionym roku, jedna nie chciała się ziścić. Polska nie zbankrutowała, nie staliśmy się „drugą Grecją”, a budżet państwa nie zawalił się pod ciężarem długu publicznego. Wręcz odwrotnie. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia Ministerstwo Finansów opublikowało informacje o stanie zadłużenia sektora finansów publicznych na koniec III kwartału 2022 r. Wynika

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

REPowerEU czyli dokręcanie ekologicznej śruby

Europa odchodzi od rosyjskich surowców energetycznych. A to oznacza dużą kasę do wzięcia Wystarczyły niecałe dwa tygodnie od ataku Rosji na Ukrainę, by 8 marca 2022 r. Komisja Europejska przedstawiła zarys planu uniezależnienia naszego kontynentu od rosyjskich paliw kopalnych. Punkt wyjścia był taki: Rosja w ostatnich latach dostarczała państwom unijnym ponad 40% zużywanego przez nie gazu, 27% ropy naftowej niezbędnej do produkcji paliw i 46% spalanego w elektrowniach i elektrociepłowniach węgla kamiennego. W obliczu wojny zdecydowano się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Obajtek, fuzja i Saudowie

Przejęcie Lotosu to błąd, który będzie nas drogo kosztował Decyzja polityczna o budowie wielkiego polskiego koncernu multienergetycznego, w skład którego weszłyby PKN Orlen, Grupa Lotos, Grupa Energa oraz PGNiG, zapadła w roku 2018. List intencyjny w sprawie przejęcia kontroli nad gdańską spółką Orlen podpisał ze skarbem państwa w lutym 2018 r. Formalny wniosek do Komisji Europejskiej o wyrażenie zgody na tę fuzję trafił do Brukseli w lipcu następnego roku. Musiał upłynąć rok, nim Komisja przedstawiła długą listę warunków,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.