Tag "katecheza w szkole"
Wiara w katechetów
Religia w szkole budzi emocje i spory polityczne już 35 lat. Nie tylko dlatego, że została wprowadzona tylnymi drzwiami, na mocy rozporządzenia ministra, z pogwałceniem konstytucji. W czasie rządów PiS nasiliły się głosy nawołujące do wyprowadzenia religii ze szkół, ograniczenia w nich wpływów księży i katechetów. Niejeden dzisiejszy parlamentarzysta zbił kapitał polityczny na haśle „religia do sal parafialnych”.
Laicyzacja postępuje, choć nie tak prędko, jak się wydawało jej zwolennikom, umacnia się pozycja głoszących potrzebę rzeczywistego rozdziału Kościoła od państwa. Znalazło to odbicie w decyzji obecnej ministry edukacji, by od przyszłego roku szkolnego ograniczyć lekcje religii do jednej w tygodniu.
To musiało się spotkać z protestem ze strony biskupów. Stanęli murem w obronie katechetów. Trybunał Konstytucyjny w ubiegłym roku orzekł, że tryb zmian dotyczący nauczania religii jest niezgodny z konstytucją. Z uwagi na to, że wyroki obecnego TK nie są publikowane przez rząd, Stowarzyszenie Katechetów Świeckich wysłało skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. To samo zrobił episkopat.
Nie jest tajemnicą, że biskupom chodzi nie tyle o nauczanie religii, ile o utrzymanie obecnej liczby katechetów, o ich uposażenia. Nie chodzi też o podniesienie poziomu nauczania religii. Ten jest tak niski, że nie brakuje opinii, wyrażanych również przez wierzących, iż lekcje
30 lat religii w szkole i co?
Kontakt młodych ludzi z religią w szkole sprawił, że zwracają Kościołowi bilet Religia w parafii, nie w szkole W przeprowadzonym w dniach 25-27 listopada 2020 r. badaniu Ipsos dla OKO.press 66% respondentów oceniło, że religia powinna być nauczana w salkach parafialnych. Za pozostawieniem katechezy w szkole opowiedziało się 27% badanych, 5% nie miało wyrobionego zdania w tej sprawie. W lutym 2019 r. za przeniesieniem lekcji religii do infrastruktury parafialnej opowiadało się 52% uczestników badania. 1. To był pomysł, który w zasadzie miał









