Tag "Krzysztof Bosak"

Powrót na stronę główną
Kraj

Polityczne wzloty, upadki, nadzieje i rozczarowania roku 2020

To był rok! Zaskoczył nas wszystkich, nic nie poszło zgodnie z planem. Ten inny rok to efekt epidemii COVID-19. Z jej powodu ostatnie 12 miesięcy upłynęło pod znakiem maseczek, zamkniętych szkół i galerii handlowych, tworzonych naprędce prowizorycznych szpitali. A w Polsce, dodatkowo, pod znakiem przełożonych wyborów prezydenckich. Nadzwyczajna sytuacja, jakiej wcześniej nie znaliśmy, była znakomitą weryfikacją nie tylko rządzących. Jak kto zachował się w obliczu epidemii? Jak sobie dał radę? To był surowy sprawdzian, o czym na własnej skórze przekonał się minister zdrowia Łukasz Szumowski. Z kolei bitwa o termin wyborów prezydenckich pokazała prawdziwą twarz Jarosława Kaczyńskiego, który, nie bacząc na ewentualne ofiary, na to, że Polska nie jest przygotowana, by w maju głosować, parł do nich bez żadnych zahamowań. Z prostej kalkulacji – szok, w którym znalazło się społeczeństwo, dawał wygraną Andrzejowi Dudzie, a na tym zależało mu szczególnie. Oponentem prezesa okazał się Jarosław Gowin. I wygrał to starcie, rzucając na szalę swoją dymisję. Maj zweryfikował Gowina – w przeciwieństwie do Kaczyńskiego na plus. Jego siłę potwierdziło powołanie na funkcję wicepremiera oraz ministra rozwoju i gospodarki. A wybory? Andrzej Duda je wygrał, ale po bandzie, dzięki bezprecedensowej mobilizacji mediów publicznych, aparatu partyjnego Prawa i Sprawiedliwości, aparatu państwa

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Aktualne Przebłyski

Norka z Bosakiem w klatce

Kto by pomyślał, że los norki doprowadzi do kolejnej wojny polsko-polskiej. Naród wielepów (wiem lepiej) podzielił się na popierających hodowlę norek i na zalewających się łzami zwolenników wolności dla zwierząt futerkowych. Wśród nielicznych wiedzących, co mówią, jest prof. Andrzej Elżanowski: „Norki to jedne z najbardziej wrażliwych i inteligentnych ssaków”. Dla Krzysztofa Bosaka „twierdzenie, że życie norek w klatce jest nieustanną męką, jest dogmatem wiary lewicowej i antynaukowym kłamstwem”. Na co Marek Jakubiak złożył mu ciekawą propozycję: „To może sam się zamkniesz w takiej klatce? Jak można takie głupoty pier…?”.

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Aktualne Przebłyski

Śmiszek z Bosakiem pod rękę

Polityka to rzemiosło. Mądry polityk to ktoś wiedzący, co chce powiedzieć. Tę mało oryginalną myśl dedykujemy Krzysztofowi Śmiszkowi, który pogwarzył sobie z Robertem Mazurkiem („DGP”). Klęskę Biedronia, także w Słupsku, Śmiszek ocenił tak: „Robert nie popełnił żadnego błędu, nasza formacja też nie popełniła poważniejszego błędu”. Uczciwe to do bólu. Śmiszek ocenił także działania Konfederacji. Bardzo krytycznie. By na końcu powiedzieć: „Z Krzyśkiem Bosakiem jestem na ty, traktuję go bardzo przyjaźnie, jest miły”. Prawda, że i tu Śmiszek jest do bólu konsekwentny? Ale po tym, co powiedział o mediach lewicowych, my mili nie będziemy. Śmiszek uważa, że lewicowych mediów nie ma. Tak podsumował dwie okładki PRZEGLĄDU z Biedroniem. Przepraszamy czytelników za naszą ówczesną głupotę.  

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Felietony Jan Widacki

Jest jeszcze szansa

Po pierwszej turze wyborów pesymiści mówią: „Duda zdobył prawie 13% głosów więcej niż Trzaskowski”. Optymiści mówią: „57% wyborców nie chce Dudy”. Obydwa zdania są prawdziwe. Co z nich wynika dla drugiej tury? Te 57% wyborców, którzy głosowali na innych niż Duda kandydatów, ma bardzo różne poglądy, różne pomysły na Polskę, różne oczekiwania od prezydenta. Gdyby wszyscy zagłosowali na jednego kandydata, sprawa byłaby prosta już w pierwszej turze wyborów. Ale nie zagłosowali i nie zagłosują. Z tych 57% połowa należy do Trzaskowskiego. Jak w drugiej turze rozłożą się głosy pozostałych? Część nie pójdzie do wyborów. Ale trzeba pamiętać, że część wyborców Trzaskowskiego z pierwszej tury też nie pójdzie. Wyborcy Trzaskowskiego to w dużej mierze mieszkańcy wielkich miast. Wielu z nich 12 lipca będzie na wakacjach. Nie wszyscy wezmą zaświadczenia upoważniające do głosowania w miejscach, gdzie będą spędzać urlop. Zrobią to najbardziej zagorzali zwolennicy tego kandydata, bo jednak wymaga to dodatkowej fatygi. Ile przez to z tych 30% (czyli niespełna 6 mln) ubędzie? Elektorat lewicy w większości już zagłosował na Trzaskowskiego w pierwszej turze (stąd taki słaby wynik Biedronia). Zostało ok. 432 tys. tych, którzy w pierwszej turze oddali głos na Roberta Biedronia. Ci z nich, którzy pójdą do wyborów, zagłosują raczej

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Aktualne Od czytelników

Podejdźmy racjonalnie do II tury

Znany filozof i publicysta o aktualnej sytuacji politycznej To oczywiste, że przegrani w dniu 28 czerwca nie są zachwyceni swoim wynikiem. Po to zdecydowali się na kandydowanie, aby wygrać lub przynajmniej wzmocnić swoją pozycję polityczną na przyszłość, bo przecież w większości nie zamierzają wycofać