Tag "Maciej Berberka"

Powrót na stronę główną
Reportaż

Moje powolne umieranie z Maćkiem

– To nieprawda, że czas leczy rany – mówi Ewa Berbeka, żona himalaisty, który zginął, schodząc z Broad Peaku – Coś we mnie umarło. Jakaś część mnie nie żyje. Spokojnie mogłabym dzisiaj zamknąć oczy i odejść. – Ewa mocno zaczyna swoją opowieść. – Nie boję się śmierci. Wręcz przeciwnie, nawet na nią czekam, bo wiem, że w tym drugim życiu znowu będę z Maćkiem. (…) Wyznanie Ewy jest wstrząsające nie tylko dlatego, że mówi to piękna kobieta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.