Tag "Marian Florczyk"
Biskupa Florczyka powrót do zdrowia
Wiadomo, że pochylamy się z troską nad każdym bliźnim. Ucieszyła nas więc poprawa zdrowia bp. Mariana Florczyka. Ekscelencja jest w episkopacie przewodniczącym Rady ds. Społecznych i po ośmiu latach znacząco poprawił mu się wzrok i słuch. Przez dwie kadencje rządów dojnej zmiany nie widział w masowym złodziejstwie niczego zdrożnego. Pewnie w myśl filozofii ludu pisowskiego: kradną, ale się dzielą. Z Kościołem dzielili się tak szczodrze, że bp Florczyk niczego złego nie mógł dostrzec.
Urwała się kasa, to od razu zobaczył negatywne tendencje. Głębokie podziały, konflikty i ignorowanie prawa. A nawet utratę nadziei i sensu życia. Jednym słowem, armagedon. Biskup przypomniał sobie też, że Polska to nasz wspólny dom. Ale zapomniał o rachunku sumienia. Bezskutecznie na to czekamy
Popiół zamiast medali
Tych olimpijczyków nie było na listach startowych, choć Edward Pleń i Marian Florczyk byli na igrzyskach w Pjongczangu. Byli, ale z misją ekstraspecjalną. Ks. Pleń i bp Florczyk odprawiali msze dla polskiej ekipy. W Środę Popielcową posypali popiołem głowę Witolda Bańki. A minister czytał nawet od ołtarza list apostolski. No i jakoś mu czas w Korei zleciał. Pogromca orlików, które wypadły z ministerialnych zainteresowań, dorzyna teraz sporty zimowe. A latem pękną kolejne bańki mydlane. Tylko kibiców żal.