Tag "Mateusz Garbarczyk"

Powrót na stronę główną
Kraj

Sakrobudowa

Dwa tygodnie temu media podały, że w Polsce buduje się kilkaset kościołów. Tylko w sześciu diecezjach: warszawskiej, warszawsko-praskiej, krakowskiej, poznańskiej, wrocławskiej i łódzkiej powstaje 97 nowych świątyń. Te diecezje mają w swoim obrębie szybko rozwijające się miasta i osiedla. Ile kościołów buduje się w pozostałych 21 diecezjach – dokładnie nie wiadomo, ale co najmniej drugie tyle. Jak to możliwe w dotkniętym kryzysem i sekularyzującym się kraju? Koszt budowy kościoła i przylegającej infrastruktury (przede wszystkim plebanie i domy parafialne) wyceniany jest różnie. KAI podała 10 mln zł, „Rzeczpospolita” – 7 mln zł. Te koszty rozkładają się na wiele lat, bowiem kościoły wznosi się niekiedy dekadę i dłużej. Ciężar finansowania biorą na siebie głównie starsi parafianie. – Wiemy od wielu księży, że datków na kościoły nie dają ludzie młodzi. Hojność młodych katolików jest nieduża, bo najpierw biorą pod uwagę kondycję własnej rodziny – mówi prof. Józef Baniak, religioznawca z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.
W 1970 r. Polska miała 6692 parafie, w 2010 r. – 10.390. Kościół w ciągu ostatnich 40 lat wzniósł połowę tego, na co pracował przez 1000 lat.

Świat

Wielki powrót Aung San Suu Kyi

Zachód znów dostał impuls, by skierować wzrok na Birmę. Przede wszystkim mogliśmy obserwować przełomowe wydarzenie w procesie demokratyzacji kraju, jakim były kwietniowe wybory uzupełniające do parlamentu, w których opozycyjna Narodowa Partia na rzecz Demokracji zdobyła miażdżącą przewagę. Również świat biznesu nie mógł nie zauważyć stopniowego otwierania się kraju – dotąd izolującego się – na inwestycje i eksport surowców. Teraz większą uwagę na państwo nad Zatoką Bengalską zwrócą także ci, którzy wiedzę i wyobrażenie o świecie czerpią bardziej z kina niż z analiz ekonomiczno-politologicznych. Wszystko za sprawą „Lady”, nowego filmu Luca Bessona o Aung San Suu Kyi, ikonie birmańskiej opozycji i duchowej patronce przemian w państwie.