Tag "Mieczysław Jastrun"

Powrót na stronę główną
Felietony Tomasz Jastrun

Wolność wyboru

Znowu widowiskowe zatrzymanie, tym razem Janusza Palikota. Poznałem go już dosyć dawno temu, kilka godzin rozmawialiśmy w jego mieszkaniu, bodaj w alei Przyjaciół. Robił dobre wrażenie, interesuje się filozofią, poezją, w ogóle sztuką, co zawsze mnie ujmuje. I ma sporo wdzięku. Dlatego ludzie, szczególnie z naszego środowiska, chętnie inwestowali w jego interesy. Ma być w sumie 5 tys. pokrzywdzonych, to się w głowie nie mieści. Jeżeli finansowo nadużył zaufania tylu osób, to okropne. Ale czy konieczny był

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Szkalowanie literatów

Na dokopywaniu literatom można się pośliznąć jak na skórce od banana. Przekonała się o tym Joanna Siedlecka, fanka dojnej zmiany. Ogłosiła w „Do Rzeczy”, że pisanie o bandytach, którzy mordowali po wojnie dzieci i kobiety, czy o szmalcownikach, którzy polowali na Żydów, jest czarną kartą polskiej literatury. Siedlecka zarzuciła Janowi Brzechwie, że „pomawiał wyklętych o rabunek, pijaństwo, a nawet pedofilię”. Bidula, chyba tylko ona nigdy nie słyszała o gwałtach „wyklętych” na nieletnich. A Tadeuszowi Konwickiemu ma za złe, że pokazał gwałcicieli 15-latki, morderców Białorusinów i Żydów.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Przyjaciel lasu

Skacząc po programach radiowych, przypadkiem, jak na kogoś dawno niewidzianego, wpadam na ojca dyrektora. Co za spotkanie. Słucham, jak mówi. Ileż uwodzicielskiej słodyczy w tym głosie hipnotyzującym lud radiomaryjny. Przypomina, że mamy już nowy Sejm i Senat, będą więc szły modlitwy wiernych za posłów i senatorów, rzecz jasna tylko tych propolskich. Nazwiska będą losowane, by sprawiedliwie i po równo obdarzać modlitwą polityków PiS. (Za Konfederację, jak rozumiem, też pójdą modlitwy). Słuchacze drogą telefoniczną mogą dowiadywać się,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Buciczki

Przed laty ktoś mi przesłał mejlem wiersz „Buciczki”, o butach dziecka. Nadawca nie znał autora, pytał, czy nie jest nim mój ojciec, Mieczysław Jastrun. Bardzo chciałem, aby to był jego utwór, bo piękny, szukałem tego wiersza wszędzie, też w utworach zebranych ojca, ale nie znalazłem. Wiersz leżał mi na sercu, wygięty w znak zapytania, i był zagadką. Straciłem już nadzieję, że ustalę autora, gdy kilka dni temu dostałem list od szkolnego wydawnictwa, że chcieliby wiersz Mieczysława Jastruna „Buciczki” wydrukować. Krzyknąłem:

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Miłość nieszczęśliwa

Prezydent Andrzej Duda mówił w 50. rocznicę Marca ‘68: „Proszę tych, którzy zostali wypędzeni, wybaczcie Polakom”. Byłyby to ważne słowa, gdyby prezydent był ważny, ale Duda się unieważnił. W 1968 r. nie czułem, że kampania antysemicka mnie dotyczy, pewnie dlatego, że korzeń żydowski był u mnie płytki, a polski głęboki. Chodziłem na religię, był w domu kult dziadka legionisty, bohatera trzech wojen poległego w obronie Warszawy w 1939 r. Artur Sandauer napisał: „Do żydostwa swego nie można mieć

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.