Tag "Polacy w ZSRR"
Polska pomoc dla Polaków na Wschodzie wedle strategii Alicji z Krainy Czarów
O żyjących w ZSRR Polakach przeciętny mieszkaniec Polski w czasach PRL nie miał pojęcia. Sytuacja zmieniła się radykalnie, gdy na początku lat 90. ZSRR się rozpadł, a u jego schyłku w ramach pierestrojki pozwolono na tworzenie pierwszych organizacji polskich. Uświadomienie sobie, że za wschodnią granicą żyją rodacy, wywołało w Polsce zarówno ogromne zainteresowanie nimi, jak i chęć wynagrodzenia im krzywd, których zaznali w ZSRR. W tym czasie, o czym warto pamiętać, różnica poziomów życia w Polsce i w powstałych po rozpadzie Związku Radzieckiego niepodległych republikach Litewskiej, Białoruskiej czy Ukraińskiej była ogromna. Wtedy powołana została Wspólnota Polska, formalnie stowarzyszenie, faktycznie w całości finansowane z budżetu państwa. Powstała też rządowa fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie oraz dziesiątki rozmaitych małych stowarzyszeń i fundacji, których celem była pomoc rodakom żyjącym za wschodnią granicą. Tam też zaroiło się od rozmaitych organizacji społecznych gotowych tę pomoc z Polski przyjmować i nią gospodarować.
Tak przed ponad 30 laty zaczął płynąć z Polski strumień pieniędzy… I płynie nieprzerwanie. Szacuje się, że rocznie same państwowe instytucje wydają na pomoc Polakom poza granicami kilkaset milionów złotych! Większość funduszy kierowana jest na Wschód. Pomijam już to, że nikt tej „pomocy” nie koordynuje ani nie kontroluje. Na własną rękę działają Wspólnota Polska, Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie, Ministerstwo Edukacji Narodowej, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Ważniejsze jest to, że nikt tak naprawdę przez te 30 lat ani nie zdefiniował politycznych celów wspierania społeczności polskiej na Litwie, Białorusi, Ukrainie czy Łotwie, ani nawet nie określił potrzeb tych społeczności. Mówiąc o celach politycznych, mam na myśli to, że nikt de facto nie postawił pytania, jakiej przyszłości chcemy dla tych społeczności. Czy chcemy, aby integrowały się z większością
Armia sybiraków
Po raz pierwszy z Syberii, miejsca zsyłki kolejnych pokoleń Polaków, udało się tak licznie rodaków wyprowadzić. Przewodników było dwóch: Anders i Berling W polskiej świadomości narodowej – a także w polityce historycznej naszego państwa po 1989 r. – szczególnie eksponowaną rolę odgrywają konflikty polsko-rosyjskie. Oczywiście ma to uzasadnienie, wszak od końca XV w. państwo polsko-litewskie stoczyło wiele wojen z Moskwą, a w wieku XVIII w wyniku własnej słabości znalazło się pod dominacją Petersburga, który pod koniec tego stulecia zgodził
Zdekomunizowany profesor
Romuald Cebertowicz, światowej sławy naukowiec, nie zasługuje, by być patronem? Zespół Szkół nr 1 w Głownie stracił swojego patrona. Prof. Romuald Adam Cebertowicz został bowiem uznany przez Instytut Pamięci Narodowej za symbol ustroju totalitarnego, a opartą na IPN-owskiej ekspertyzie decyzję wojewody podtrzymał Naczelny Sąd Administracyjny. Uczeń, żolnierz, student Romuald Cebertowicz był rodowitym głownianinem, urodził się w 1897 r. w rodzinie naczelnika poczty i prezesa miejscowej straży pożarnej. Gdy w styczniu 1905 r. wybuchł strajk szkolny, którego uczestnicy









