Tag "Siergiej Andriejew"
Werbownik
Dyletanci szkodzą. Niby to banał, ale jeśli chodzi o MSZ, o ten banał Polska potyka się regularnie. Przykładów jest wiele, może więc przypomnijmy jeden z ostatnich, bardzo żywo komentowany przy Szucha. Oto nie tak dawno Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ (MID), używała sobie na Polsce. „Bezczelna prowokacja Warszawy wobec ambasadora Rosji w Polsce Siergieja Andriejewa jest rażącym naruszeniem ogólnych zasad komunikacji dyplomatycznej”, grzmiała. O co chodziło? Otóż 3 października, po decyzji prezydenta Putina
Deszczyca
Chyba nie było w Polsce zagranicznego ambasadora, który żegnany byłby z taką pompą. Na zakończenie misji w Polsce, długiej, ośmioletniej, przyjęli go i marszałek Sejmu, i marszałek Senatu, prześcigając się w jego komplementowaniu. Media o tym się rozpisywały i cytowały jego wypowiedzi. Andrij Deszczyca, ambasador Ukrainy, został wyniesiony do rangi gwiazdy. Kto z nim może rywalizować? W przestrzeni medialnej funkcjonuje co najwyżej kilku ambasadorów. I to jak! Ambasador USA Mark Brzezinski przez długie tygodnie był przez rządzącą prawicę utożsamiany z jakimś
Usprawiedliwiacze skandalu
Należało mu się. Trzeba rozumieć emocje Ukraińców. Tak najczęściej komentowany był przez polityków i powiązane z partiami media chamski atak na Siergieja Andriejewa, ambasadora Rosji, i delegację, która 9 maja chciała złożyć kwiaty na Cmentarzu Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich w Warszawie. W miejscu, które oddaje hołd także Ukraińcom, którzy polegli w mundurach Armii Czerwonej. Wieńce składano tam od dziesiątków lat. Ale tym razem służby podległe ministrowi Kamińskiemu zrobiły wszystko, by doszło do międzynarodowego skandalu. Oblanie czerwoną farbą, plucie,
Prezent dla rosyjskiej propagandy
Zdjęcie oblanego czerwoną farbą ambasadora rosyjskiego usiłującego złożyć kwiaty pod pomnikiem na cmentarzu żołnierzy radzieckich w Warszawie jest chyba najlepszym prezentem, jaki mogliśmy dać rosyjskiej propagandzie. Pokazały je, z odpowiednim komentarzem, wszystkie rosyjskie media i wiele mediów światowych. Ukazano Polskę jako państwo nieszanujące prawa międzynarodowego lub kompletnie nieudolne, niezdolne do wykonania wynikających z niego zobowiązań. Państwo dziko antyrosyjskie. Co więcej, daliśmy Rosji pretekst do działania odwetowego. Piszę ten tekst
Uczył Marcin Marcina
Mamy z Rosją potyczkę na słowa w ramach polityki historycznej. Potyczkę, która jest już przegrana, przynajmniej w perspektywie najbliższych tygodni. Jej zwieńczeniem będą uroczystości wyzwolenia obozu Auschwitz. Wielkie! Niestety, główne uroczystości nie odbędą się, jak do tej pory, na terenie byłego obozu. Tym razem odbędą się w Izraelu, z udziałem prezydenta Putina, premiera Netanjahu i innych ważnych gości. Co tam będzie mówione, możemy tylko się domyślać. A uroczystości w Auschwitz, te polskie, będą tylko lokalnym dodatkiem. PiS przez lata
Wojna o pamięć
Żołnierze, którzy zginęli, wyzwalając Polskę, byli naszymi dziadkami i pradziadkami, można sobie wyobrazić, co czujemy, gdy się ich znieważa Siergiej Andriejew – ambasador Rosji w Polsce, a wcześniej w Norwegii i Angoli, zawodowy dyplomata, włada językiem angielskim, francuskim, portugalskim, norweskim i polskim, kawaler rosyjskiego Orderu Przyjaźni i Orderu za Zasługi dla Ojczyzny I klasy. Panie ambasadorze, czy złożył pan gratulacje Stanisławowi Czerczesowowi, ulubieńcowi warszawskich kibiców, który na stulecie klubu wywalczył z Legią podwójną koronę: mistrza Polski









