Tag "tabloidy"

Powrót na stronę główną
Felietony Tomasz Jastrun

Pokój przechodni

Jestem w pokoju hotelowym w Bielsku-Białej. Taki pokój w hotelu, jeśli tkwi się w nim samemu, obnaża ludzką samotność i znikomość, ja przynajmniej tak to czuję. Pokój przechodni. I życie przechodnie. Z okna widok na wzgórza we mgle. Jak co roku jestem w jury literackiego konkursu dla dzieci i młodzieży Lipa 2017. To już 35. edycja. Jeszcze pamiętam, jak prace laureatów drukowane w książce szły do cenzury. Niezwykły jest ten konkurs także dlatego, że równorzędne nagrody dostaje setka dzieci.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

„FAKTYCZNIE” i hatakumba

W gronie polityków rekordzistą występów medialnych jest Patryk Jaki. Komisja, którą kieruje, jest liderem statystyk obecności w mediach wśród dziesiątków telenowel, seriali i programów talk-show. Jak przystało na celebrytę, Jaki jest niezwykle wrażliwy na wszystko, co się o nim mówi i pisze. Ofiarą tej nadwrażliwości stał się „Tygodnik Faktycznie”. Za publikację artykułu „Jaki bez znaków zapytania” pełnomocnik wiceministra zażądał 50 tys. zł oraz przeprosin w siedmiu ogólnopolskich mediach, w tym dwóch telewizjach. Jeśli sąd

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Przeprosiny za obrzydlistwa

Już za 1,99 zł można kupić pisemka, które taśmowo przegrywają procesy sądowe, bo kłamią i zniesławiają ludzi. Ale dzięki wspomagającym je czytelnikom masochistom mają z czego płacić odszkodowania. Ostatnio Ringer Axel Springer Polska, wydawca „Faktu”, przeprosił byłą posłankę SLD Agnieszkę Pasternak za obrzydlistwa, które o niej wypisywał. A ZPR Media SA, wydawca „Super Expressu”, przeprosił Dariusza Szypulskiego, burmistrza Nidzicy, za kłamstwa, które o nim wydrukował. Niebawem będą kolejne przeprosiny, bo wiele procesów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Od procesu do procesu

Sprzątają i sprzątają, a ciągle jakiś brud wyłazi. Już trzy lata spingerowski brukowiec „Fakt” świętuje rozstanie z byłym naczelnym Grzegorzem Jankowskim, ale z sądami rozstać się nie może. Jankowski puścił w „Fakcie” tyle bredni i kłamstw, że procesy trwają do dziś. Ostatnio Ringier Axel Springer Polska i „Fakt” przepraszali po przegranym procesie z Dariuszem Szypulskim, burmistrzem Nidzicy. Za artykuł „Szokujący dramat w Nidzicy. Urzędniczka powiesiła się, bo szef ją gnębił”. Widać, że Jankowski nie daje o sobie zapomnieć. Pamiętają go zwłaszcza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Brukowiec u Dudy

Coraz trudniej znaleźć kogoś, kto chce się spotkać z panem Dudą. Nikomu przecież dobrze nie zrobi zdjęcie z osobą skazaną przez Trybunał Stanu, a może nie tylko? Jacyś pismacy zawsze to wygrzebią i dadzą na pierwszą stronę w brukowcu, np. w „Super Expressie”, którego naczelny osobiście zaszczycił pana Dudę rozmową. Dobrana para. Jeden łamie konstytucję, a drugi tak kłamie, że jego brukowiec przegrywa proces za procesem. Brukowcowi kontakt z Andrzejem Dudą może się przydać. Może uda się wyżebrać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Springerowska szkoła moralności

Prawie cztery lata musiała czekać Julia Chmielnik na sprawiedliwość. Na moment, w którym brukowiec „Fakt” przeprosi ją za serię paszkwili, jakie uporczywie drukował między majem a sierpniem 2013 r. Kłamano na pierwszej stronie i na pierwszej stronie Springerowskiego „Faktu” Grzegorz Jankowski, ówczesny wieloletni redaktor naczelny tego niemieckiego desantu, i wydawca przepraszają Julię Chmielnik. Taki jest finał jednego z wielu przegranych przez Jankowskiego i „Fakt” procesów o zniesławienie. I z pewnością nie ostatniego. Co w niczym nie przeszkadza pisowskim narodowym mediom, w których Grzegorz Jankowski

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Jankowski o głupocie ministrów

Gdzie może być człowiek, który wprowadził w Polsce coś na podobieństwo niemieckiego „Bilda”? Może siedzi gdzieś w pustelni? Albo w jakimś zakonie pokutuje za drukowane obrzydlistwa? Pomyłka. Grzegorz Jankowski oprócz widocznych zasług dla niemieckiego koncernu prasowego Axela Springera jest również linoskoczkiem. Z etapu praca dla Niemca zręcznie przeskoczył na etap praca dla „dobrej zmiany”. I tak się przejął nową robotą w tygodniku „Do Rzeczy”, że nawet zaczął PiS doradzać. Medialnie. Wystartował z wielkim zapałem.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.