03/2013

Powrót na stronę główną
This category can only be viewed by members.
Kraj

Krokodyle łzy pracodawców

Przedsiębiorcy lamentują nad wysokimi kosztami pracy. W rzeczywistości polski pracownik jest jednym z najtańszych w Europie Koszty pracy w Polsce są horrendalnie wysokie! Zwolnienie pracownika na etacie kosztuje pracodawcę majątek! Związki zawodowe domagające się podniesienia płacy minimalnej, i tak już wysokiej, prezentują skrajnie roszczeniową postawę! – słychać krzyk zrozpaczonych przedsiębiorców. Tymczasem dane międzynarodowych ośrodków badawczych mówią coś zgoła przeciwnego. Najlepiej pracować bez wynagrodzenia Zdaniem przedsiębiorców biorących udział w sondażu przeprowadzonym w ramach akcji „Biznes bez barier” największą przeszkodę w działalności gospodarczej stanowią koszty pracy. Podobne wnioski płyną z badań PKPP Lewiatan, które zostały zaprezentowane 4 grudnia 2012 r. podczas konferencji i debaty dotyczących kondycji małych i średnich przedsiębiorstw. Aż 66% badanych pracodawców uznało pozapłacowe koszty pracy za główne zagrożenie dla podmiotów tego sektora. Pracodawcom wtórują eksperci. Robert Gwiazdowski, szef Centrum im. Adama Smitha, w październiku 2011 r. mówił na antenie radia RMF FM: – Koszty pracy są tak idiotycznie wysokie, że trudno znaleźć dobrego pracownika, jeżeli z jego wynagrodzenia, które jest skłonny zapłacić pracodawca, trzeba zabrać tak dużo, żeby oddać panu ministrowi w postaci zaliczki na PIT, składki na NFZ i na wszystkie pozostałe składki

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.

Wywiady

Sędzia nie może się bać – rozmowa z sędzią Barbarą Piwnik

Politycy chcą się włączyć w dyrygowanie wymiarem sprawiedliwości i uważają, że mogą mówić na temat sędziego i jego pracy wszystko, co im przyjdzie do głowy Barbara Piwnik – sędzia Sądu Okręgowego Warszawa-Praga, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w latach 2001-2002 Jak wiadomo, wolno komentować wyroki sądowe. Proszę więc o komentarz do wyroku w sprawie doktora G. Czy rok z zawieszeniem za 17,7 tys. zł łapówek to dużo czy mało? – Wolno komentować, ale trzeba wiedzieć, o czym się mówi – a ja nie znam akt tej sprawy. Dyskutować o wyroku powinni ci, którzy wystarczająco poznali przebieg procesu. Przecież wszyscy, którzy komentują wyrok na doktora G., nie znają ani akt sprawy, ani przebiegu procesu. – I między innymi właśnie dlatego poziom znajomości prawa w społeczeństwie jest tak niski. Każdy komentuje, nie wiedząc, o czym mówi, lekceważąc to, co powiedział sędzia, albo pomijając to, co mu nie pasuje do koncepcji. A sędzia musi brać pod uwagę wszystkie okoliczności i normalne jest, że w jednej sprawie o łapówkę ktoś dostanie dwa lata bezwzględnego pozbawienia wolności, w drugiej zaś, dotyczącej nawet identycznej kwoty, zapadnie minimalny możliwy wyrok z zawieszeniem. Społeczeństwo, wprowadzane w błąd nierozważnymi komentarzami, często reaguje emocjonalnie, nie rozumiejąc, dlaczego sąd wydał taki wyrok,

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.