Za plecami Trzaskowskiego

Za plecami Trzaskowskiego

Za nami finał konkursu Warszawianka Roku. Jak na dwumilionowe miasto zainteresowanie było mizerne. Ledwie 23 tys. głosów. Coś tam widocznie nie gra ze zgłaszaniem kandydatek. Słyszy się o kumoterstwie ważnych urzędniczek magistratu, które wpychają swoje koleżanki. I lobbują za nimi, jakby nie miały innego zajęcia. Prezydenta Trzaskowskiego traktują jak misia, który mało co kuma. I nie wie, co ma za plecami. Na szczęście konkurs wygrała Agnieszka Sikora. Autentyczna społeczniczka. Dziennikarka i pedagożka. Konsekwentna, bardzo wrażliwa na problemy bezdomności. Znowu nie udało się wygrać Aleksandrze Laudańskiej. A tak się starała. Tyle zabiegów i nic.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2025, 48/2025

Kategorie: Aktualne, Przebłyski