Zmiana warty w Hawanie

Zmiana warty w Hawanie

Jeśli 19 kwietnia Raúl Castro przekaże władzę Miguelowi Díazowi-Canelowi, prezydentem Kuby nie będzie rewolucjonista Od 19 kwietnia, po raz pierwszy od 1959 r., Kuba będzie miała prezydenta niepochodzącego z historycznego pokolenia „brodaczy” rewolucjonistów. Tego dnia 605 deputowanych wybranych 11 marca do Zgromadzenia Narodowego wskaże nowego prezydenta. Najprawdopodobniej będzie nim niespełna 58-letni Miguel Díaz-Canel. Dojdzie także do zmian na innych stanowiskach kierowniczych. Pogłoski o zmianach rozeszły się w Hawanie po odznaczeniu przez Raúla Castro medalem Bohatera Pracy trzech historycznych przywódców rewolucji kubańskiej: José Ramóna Machada Ventury, Ramira Valdésa Menéndeza i Guillerma Garcíi Fríasa. Przyznanie odznaczeń i fakt, że ceremonia odbyła się 24 lutego, w rocznicę wybuchu II wojny o niepodległość Kuby (była to ostatnia wojna Kubańczyków przeciwko panowaniu hiszpańskiemu, rozpoczęła się 24 lutego 1895 r., kiedy na rozkaz bohatera narodowego Kuby, José Martí, do walki przystąpiło 35 wiosek w prowincji Oriente, a skończyła porażką Hiszpanów w 1898 r. – przyp. aut.), nie pozostawia wątpliwości, że było to pożegnanie tych osób z życiem publicznym. Dynastii Castro nie będzie W partii zastanawiano się, czy władzy nie obejmie płk Alejandro Castro Espín, syn Raúla Castro. Jednak nie został wskazany jako

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 14/2018, 2018

Kategorie: Świat