Znajdź mi to FAST!

Znajdź mi to FAST!

Wobec rosnących zasobów informacji gromadzonych zarówno przez firmy komercyjne, jak i instytucje publiczne rośnie atrakcyjność nowej generacji platform wyszukiwawczych klasy Enterprise Search. Lawina danych Kilka gigabajtów danych coraz częściej mamy przy sobie: w telefonie komórkowym, iPodzie czy notebooku. Tysiąc terabajtów to 100 razy więcej danych, niż zawiera Biblioteka Kongresu amerykańskiego, największa na świecie biblioteka, w której znajduje się ponad 18 mln książek, 2,5 mln nagrań, 12 mln fotografii, 4,5 mln map i 54 mln rękopisów. Szacuje się, że Wielki Zderzacz Hadronów w CERN będzie generował ca 15 tys. terabajtów danych rocznie. Zasoby informacyjne internetu ocenia się obecnie na setki petabajtów, a niektórzy twierdzą, że jest to znacznie więcej. Zasypani lawiną danych nie uświadamiamy sobie, że informacja, której nie można odszukać, praktycznie nie istnieje. Nieważne, jak jest błyskotliwa, jak trudno było ją stworzyć i kto to zrobił. Jeśli nie można znaleźć jej szybko, prawdopodobnie nigdy nie zostanie wykorzystana. Im dłużej trzeba jej szukać, tym niżej oceniana jest jej jakość. Kto dociera na 10. stronę z linkami, przeszukując internet? Jak wiele czasu kosztują nas zakupy internetowe? Czy nie lepiej pojechać do kilku sklepów? –

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 08/2009, 2009

Kategorie: Nauka