Red. Andrzej Marek z Polic, bohater słynnej klatki przed Sejmem, powinien się stawić w więzieniu za odmowę przeproszenia Piotra Misiły, którego zniesławił w artykułach. Marek przegrał w Sądzie Najwyższym. SN zarzucił rzecznikowi praw obywatelskich, który wniósł kasację, że sobie przeczy i wypowiada się nie na temat. Skazany nadal nie poczuwa się do winy, w czym utwierdza go Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP. Jego szef, Andrzej Krajewski, apeluje do prezydenta RP o ułaskawienie Andrzeja Marka, gdyż naiwnie uwierzył w konstytucyjny zapis o wolności wyrażania poglądów. Słynna klatka z Wiejskiej powinna na stałe znaleźć się w holu budynku SDP przy Foksal. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print