Trzy (?) miłości Sikorskiego

Trzy (?) miłości Sikorskiego

Moją pierwszą miłością było wojsko, natomiast moją dojrzałą miłością jest dyplomacja, a ja w uczuciach jestem stały – zadeklarował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Nie wiemy, co na te wyznania panaministrowa małżonka Anna Applebaum (powinna chyba ostrzyć pióro), ale i tak jesteśmy tym intymnym wyznaniem zaskoczeni. Bo do tej pory byliśmy gotowi założyć się o każde pieniądze, że największą miłością Sikorskiego jest on sam. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2009, 42/2009

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd