Archiwum

Powrót na stronę główną
Bronisław Łagowski Felietony

Nowa jakość?

Unii Wolności nie najlepiej się działo, więc gdy rozeszła się wiadomość, że postanowiła przyjąć do siebie Jerzego Hausnera i Marka Belkę, miało się prawo myśleć, że to poszerzenie składu personalnego ma służyć wzmocnieniu partii i przedstawieniu jej wyborcom w atrakcyjniejszej niż dotąd postaci. Nie wiadomo, jakby na to zareagowali wyborcy, gdyby liderzy Unii Wolności nie zaczęli się natychmiast usprawiedliwiać przed innymi partiami solidarnościowymi, że przyjęli do swojego grona byłych członków PZPR i SLD i do tego ministrów w postkomunistycznym rządzie. Pełen zawsze najlepszej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.