Archiwum

Powrót na stronę główną
Publicystyka

Terror nad Wołgą

Do tej pory nikt nie wziął odpowiedzialności za dwa zamachy w Wołgogradzie, w których zginęły co najmniej 34 osoby. Rosyjskie media wskazują na Doku Umarowa. Latem w internecie pojawił się jego apel o niedopuszczenie do organizacji igrzysk olimpijskich w Soczi. Jednak autentyczność apelu jest podważana. Nie wiadomo nawet, czy Doku Umarow żyje. Pewne jest natomiast, że po zdławieniu separatyzmu w Czeczenii centrum oporu przeciwko Rosji przeniosło się do Dagestanu, który jest zdecydowanie najsilniejszym ośrodkiem fundamentalizmu islamskiego stanowiącego bezpośrednie zaplecze ideologiczne zbrojnego podziemia. Pieniądze na uzbrojenie i utrzymanie zbrojnego podziemia pochodzą głównie z haraczy nakładanych na przedsiębiorców (opornych przekonuje się do płacenia m.in. eksplozjami bomb pod ich firmami).

Wywiady

Tusk w butach Kaczyńskiego – rozmowa z prof. Henrykiem Domańskim

– Do niedawna wydawało mi się, że PO jest partią przewidywalną, stabilną, dającą poczucie bezpieczeństwa. Temu w dużym stopniu zawdzięczała sukcesy wyborcze. Sposób rozegrania przez Donalda Tuska sprawy z Grzegorzem Schetyną podważył wizerunek premiera jako polityka obliczalnego, życzliwego, kogoś, komu można powierzyć swoje interesy. Do tej pory jedynie polityczni wrogowie mówili o krwiożerczych zapędach premiera, ale na posiedzeniu Rady Krajowej PO ujawniły się one publicznie – mówi socjolog prof. Henryk Domański. Przedwyborcze szanse lewicy ocenia tak: – Ratunkiem dla SLD byłoby zebranie pod swoim sztandarem nowej lewicy, którą przejął Palikot, bez Palikota rzecz jasna. Partia Palikota jest zagrożeniem dla SLD w tym sensie, że blokuje przekształcenie się Sojuszu w prawdziwą socjaldemokrację. Większość naszego połeczeństwa wcale nie chce rewolucji obyczajowej.

Kraj

Szkoły lansu i balansu

Uczelnie udają, że kształcą, studenci udają, że się uczą, a instytucje państwowe i urzędy sprawiają wrażenie, że kontrolują poziom nauczania. Grą pozorów można nazwać sytuację, jaka panuje w wielu polskich szkołach wyższych, wśród których prym wiodą różnej maści prywatne akademie, wszechnice itp. Skoro najlepsze polskie uniwersytety: Jagielloński i Warszawski, lądują w końcówce Listy Szanghajskiej, to jaki dystans dzieli od światowego poziomu inne uczelnie? Trzeba szczerze przyznać, że gdyby nie było popytu na byle jakie dyplomy, nie byłoby ich podaży. – Młodzi ludzie nie są oszukiwani przez słabe uczelnie. Poszli na te „studia” z pełną świadomością, że oferta dydaktyczna jest marna, ale dostaną dyplom za relatywnie marne czesne – mówi prof. Marek Rocki, przewodniczacy Polskiej Komisji Akredytacyjnej. I zapowiada: – Pracodawcy zaczną zwracać uwagę na to, z jakiej uczelni pochodzi dyplom i jakie kompetencje mają osoby, które go zdobyły.

Książki

Balcerowicz i inni

Wiem, że po upadku komunizmu jakaś postać kapitalizmu czekała nas niechybnie. Czy jednak koniecznie taka, jaką mamy? PLAN BALCEROWICZA był bardzo radykalną opcją, o której – gdy zaczęła budzić społeczne protesty – pisano i mówiono, że „nie ma innej

ABC BANKOWOŚCI część V

Nie daj się złowić

Cenne konto Bezpieczeństwo pieniędzy klientów bankowości internetowej w dużym stopniu zależy od nich samych Banki w Polsce prowadzą ponad 21 mln kont internetowych. Liczba osób korzystających z bankowości internetowej jest jednak mniejsza, ponieważ wiele

Kraj

Wiedza jak towar – rozmowa z prof. Markiem Rockim

Trzeba szczerze przyznać, że gdyby nie było popytu na byle jakie dyplomy, nie byłoby ich podaży. – Młodzi ludzie nie są oszukiwani przez słabe uczelnie. Poszli na te „studia” z pełną świadomością, że oferta dydaktyczna jest marna, ale dostaną dyplom za relatywnie marne czesne – mówi prof. Marek Rocki, przewodniczacy Polskiej Komisji Akredytacyjnej. I zapowiada: – Pracodawcy zaczną zwracać uwagę na to, z jakiej uczelni pochodzi dyplom i jakie kompetencje mają osoby, które go zdobyły.

Świat

Klub Bandytów

W pierwszych dniach grudnia 2013 r. komisarz UE ds. konkurencji Joaquín Almunia ogłosił, że Komisja Europejska ukarała siedem dużych międzynarodowych banków i jedną niewielką firmę brokerską grzywnami o łącznej wysokości 1,71 mld euro za stworzenie karteli „działających na rynku derywatów w sektorze finansowym na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego”. Jak wpadły? Pracownicy banków na czatach gratulowali sobie sprawności w manipulowaniu stopami i przechwalali się, ile dzięki temu zarabiają.

Świat

Premier kontra kaznodzieja

Skandal korupcyjny wpędził w kłopoty premiera Recepa Tayyipa Erdoğana. Trzech ministrów straciło stanowiska, ale jeden z nich wezwał szefa rządu do ustąpienia, ponieważ „wszystko działo się za jego zgodą”. Premier pośpiesznie wymienił 10 z 26 ministrów. Kursy tureckich akcji i waluty spadły dramatycznie, a wielu zagranicznych inwestorów wycofało aktywa. Podczas rewizji w domu dyrektora państwowego Halkbanku znaleziono 4,5 mln dol. gotówką w pudełkach po butach.

Przebłyski

Prokurator Koj maluje, a licho nie śpi

Jakiś sabotażysta dostał się w szeregi IPN i zamknął śledztwo w sprawie katastrofy w Gibraltarze w 1943 r. Zginął w niej gen. Władysław Sikorski, ówczesny premier i dowódca sił zbrojnych. Przez pięć lat prokuratorzy IPN jeździli sobie po świecie i nie szczędząc

Przebłyski

Majewski za Biernata

Jest taki kraj, gdzie dwukrotny złoty medalista olimpijski w bardzo widowiskowej dyscyplinie nie został sportowcem roku. Bo o wyborze zadecydowało debilne audiotele w (niby) publicznej TVP. To ten sam kraj, w którym ministrami sportu zostali kolejno: gangster, kryminalista