Archiwum

Powrót na stronę główną
Pytanie Tygodnia

Jak zmusić Polaków, by nie jeździli po pijanemu?

Barbara Piwnik, sędzia, b. minister sprawiedliwości Jednostkowe przypadki o bardzo dramatycznym przebiegu nie mogą służyć do odsądzania od czci i wiary całego wymiaru sprawiedliwości. Jeżeli nie będziemy edukować społeczeństwa, aby obywatel znał prawo i je szanował, to żadne straszenie karami nie będzie skuteczne. Także gwałtowne zmiany w kodeksach nie przyniosą rezultatu, jeśli nie będzie spełniony podstawowy warunek – edukacja. prof. Krystyna Skarżyńska, psychologia społeczna, PAN Podobno skuteczne jest obejrzenie własnego zachowania sfilmowanego podczas eksperymentu, w którym uczestnik

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Najpierw remanent, potem listy

Nawet nie domyślają się państwo, na co jest gotów polityk, by znaleźć się na biorącym miejscu do Parlamentu Europejskiego. Biorące miejsce to określenie ze slangu polityków, które w przypadku mniejszych partii, czyli SLD i PSL, oznacza jedynkę na liście. Pozostałe nazwiska z listy wyborczej to już bardziej dekoracja niż nadzieja na sukces. Chyba że ktoś nazywa się Adam Gierek i wygrywa wybory z drugiego miejsca. W tym roku również wokół jego kandydatury są jakieś przepychanki wynikające z ambicji lokalnych liderów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Resortowe śmieci

Ukazała się ostatnio książka „Resortowe dzieci. Media”. Autorami są aż za dobrze mi znana Dorota Kania (nazywana w pewnych kręgach „Panią Sernik”), znany mi (na szczęście nie osobiście) Jerzy Targalski i zupełnie mi nieznany (też nie żałuję) Maciej Marosz. Ze wstępu dowiaduję się, że „po przeczytaniu tego tomu nikt już nie powinien się dziwić, dlaczego media głównego nurtu mówią jednym głosem w sprawach lustracji i dekomunizacji lub też dlaczego zajmują dość jednolite stanowisko w konflikcie – sprawa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Dywan w pawie kolory

Proszę, jak bujnie rozwinął nam się w mediach temat polskiego alkoholizmu, wielki dywan w pawich kolorach, który liczy co najmniej kilkaset lat. Do tej pory, nie wiedzieć czemu, był schowany, nie zwinięto go jednak i co roku widać nowe barwne wykwity. Zaczęło się od wypadku samochodowego w Kamieniu Pomorskim. A film Smarzowskiego podgrzał to, co już zdawało się, że zastygło. I na poczekaniu znalazła się wiejska rodzina, gdzie w dym pijani byli nie tylko rodzice, ale też małe dzieci, nawet niemowlę. Okaże

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Agnieszka Wolny-Hamkało Felietony

Fit

Od rana psują nam humor: są protekcjonalni, poniżają nas, pokazują nam nasze słabości. Już o siódmej wybiegają z klatek schodowych lekko i modnie ubrani, jak jakieś miejskie elfy. Podczas gdy my popijamy mocną kawą maślaną bułkę – oni wyciskają ekomarchewki i jabłka, żeby „uzbroić się po zęby w humor i witaminy”, by „mikroelementy stanęły na straży komórek”! Wyobrażam sobie, jak cudownie trawią, ich ciała są czystymi, doskonałymi mediami, które 100% pokarmu zamieniają w energię. Kiedy odpalamy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Krzyżowcy

Ostatnie krucjaty moralne, które zdominowały życie publiczne w Polsce i zupełnie przykryły istotniejsze problemy zwykłych ludzi, miały kilka wspólnych cech. Bez względu na to, czy chodziło o walkę z pijanymi kierowcami, zwalczanie gender czy o spektakl „politycy i media walczą z bestiami”, wytwarzane było histeryczne poczucie zagrożenia. Atmosfera ta zazwyczaj sprzyja manipulowaniu opinią publiczną i wymuszaniu zgody na zaostrzanie i tak już represyjnego polskiego prawa. Jednocześnie przy takich okazjach narzuca się fałszywe myślenie, że zmiana przepisów zmieni

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Szkoły lansu i balansu – Opinie

Trzeba tworzyć preferencje dla najlepszych uczelni i kierunków studiów, a rygorystycznie eliminować najsłabsze Cieszy mnie, że „Przegląd” wielostronnie prezentuje problemy studiów wyższych w artykule Romana Wojciechowskiego i w wywiadzie z przewodniczącym Polskiej Komisji Akredytacyjnej (nr 2/2014). W ciągu 40 lat pracy nauczyciela akademickiego w uczelniach Warszawy i Torunia wielokrotnie napotykałem próby zmian w systemie edukacji, ale dalej wykazuje on wiele słabości. Najważniejsze z nich to: niedocenianie badań naukowych i studiów wyższych przez kolejne ekipy rządzące, istnienie zbyt

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Książki

Być jak Janusz Gajos

Można powiedzieć, że jest aktorem  dobrym na każdy czas. I jak dobre wino  – im starszy, tym lepszy Nieprawda, bandyci nie przychodzą z kapitalizmem. Oni oczywiście istnieją w każdym ustroju i pod każdą szerokością geograficzną, tylko socjalizm niejako ustawowo ich unicestwił. Podobnie jak prostytucja czy pornografia bandyci w Polsce Ludowej oficjalnie nie istnieli. W każdym razie przestępczość zorganizowana czy mafijne porachunki nie były tematem dla kina, ponieważ nie zatwierdziłaby go cenzura. (…) Po 1989 r. zmienił się nie tylko ustrój, nasza rzeczywistość

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Wrocław podpadł kontrolerom

Wśród wielu typów milczenia na wypadek zagrożenia władze Wrocławia wybrały rozwiązanie banalnie powszechne. W języku kulturalnym nazywa się to milczeniem z godnością, a w języku ulicy rżnięciem głupa. Elokwentny ponad standardy krajowe prezydent Dutkiewicz w sprawie kłopotów, jakie władze mają z przygotowaniami Wrocławia do roku 2016, czyli do stania się Europejską Stolicy Kultury, orbituje poza strefą dostępności dla pytającej publiki. Gdyby nie dramatyczne pytanie Mariusza Urbanka „Gdzie jest dyrektor?” postawione na łamach „Odry”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Waniek zamiast Senyszyn, a Napieralski po Liberadzkim

Podobno w miarę wrażliwy człowiek nigdy nie powinien oglądać dwóch rzeczy: jak się robi kiełbasę i jak się robi politykę. Można dodać do tego jeszcze, jak się zostaje europosłem. A że jest się o co bić, wojna o mandat bywa bardziej zażarta niż walki buldogów. Za kilka dni będzie wiadomo, na kogo postawi SLD. Najkrwawsza bitwa jest w Krakowie. A to za sprawą najgorszej z lewicowej ekipy, czyli Joanny Senyszyn. Nie chce jej miejscowy SLD. W skrytości

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.