Archiwum

Powrót na stronę główną
Od czytelników

Zapomniana odbudowa Warszawy

Z zainteresowaniem przeczytałem wywiad z dr. Jarosławem Trybusiem „Warszawa z ruin powstała” („Przegląd” nr 4). Opinie dr. Trybusia na temat powojennej odbudowy Warszawy są sprzeczne z lansowaną nie tylko przez prawicowe media propagandą, która pomija bądź fałszuje ten okres dziejów miasta. Coraz mniej osób pamięta ten bohaterski okres odbudowy stolicy, a jeszcze mniej jest warszawiaków, którzy pamiętają Warszawę przedwojenną. Udaje się więc zamulić umysły średniego i młodego pokolenia warszawiaków fałszywym obrazem przedwojennej Warszawy jako Paryża

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kiedy bohater zaczyna pić

À propos polskiego pijaństwa w filmie Kiedy podczas konferencji prasowej po filmie „Pod Mocnym Aniołem” zarzucił ktoś reżyserowi Wojtkowi Smarzowskiemu, że zrobił telewizyjny, propagandowy, antyalkoholowy plakat fabularny, stało się dla mnie jasne, że intencje reżysera rozmijają się z oczekiwaniami większości zgromadzonych w warszawskim kinie Kultura. Potwierdzały to dyżurne i raczej anemiczne pytania z sali o rozmaite duperele, kierowane do licznie przybyłej ekipy aktorów i reżysera, omijające zarzut główny. A jest on prosty. Ten film

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Dlaczego biskupów oburza gender

Kościół nie lubi dążenia kobiet do społecznej autonomii i równości z mężczyznami Biskupi Kościoła rzymskokatolickiego w Polsce przypominają kaprala, któremu wszystko odpowiednio się kojarzy. Im chyba kojarzy się podobnie, bo przekształcają swój Kościół w swoistą Miłosierną Strażnicę Płci i Seksu (MSPiS). Miłosierną, bo kapłani tego Kościoła wszystko robią miłosiernie. Strażnicę, bo strzegą i stosują sankcje. Płci i Seksu, bo bogate życie ludzkie, społeczne i indywidualne, zagęszcza się i skupia w końcu, ich zdaniem, na relacjach damsko-męskich, pojmowanych najczęściej biologicznie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Absurd niskiej ceny

W Polsce mamy aż 20-procentowy, najwyższy w Europie wskaźnik zatrudnionych na umowach-zleceniach i o dzieło W Polsce nie podważa się zasad ustroju gospodarczego ukształtowanego w III RP. Zastępcze dyskusje toczą się wokół wybranych, jednostkowych problemów gospodarki. Jednym z nich jest oczekiwanie, aby praca była tania, bo inaczej firmy padną i wzrośnie bezrobocie. W ślad za tym cena produktów musi być niska, a państwo też nie może dużo kosztować. Polscy producenci dóbr o umiarkowanej jakości muszą rywalizować na wolnym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Z partnerem płynie się lepiej – rozmowa ze Zbigniewem „Gutkiem” Gutkowskim

Nawet kosmonautów jest więcej niż żeglarzy dokonujących takich wyczynów jak rejs dookoła świata Zbigniew „Gutek” Gutkowski  – skipper jachtów oceanicznych, Żeglarska Osobowość Roku 2013; (ur. w 1973 r. w Gdańsku) był zawodnikiem klas 470, 49er, 730. W okołoziemskich regatach The Race 2000 na jachcie „Warta-Polpharma” był kapitanem wachtowym. Dowodził trimaranem klasy „ORMA 60” „Bonduelle” podczas regat Nokia Oops Cup 2005. Żeglarz Roku 2011, nagrodzony za Rejs

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Śmieciami w wójta

W Nadarzynie podobnie jak w Warszawie wyborcy zagłosowali nogami Podwarszawska gmina Nadarzyn zbuntowała się. Choć do końca kadencji władz samorządowych zostało zaledwie 10 miesięcy, część mieszkańców postanowiła odwołać wójta i radę gminy. Referendum odbyło się 19 stycznia. Głosowało 1816 osób, prawie 99% za odwołaniem. Ale frekwencja była zbyt niska – tylko 19,55%. Referendum jest nieważne. W gminie wszystko zostaje po staremu. Bohaterowie dramatu: do odwołania – wójt Nadarzyna Janusz Grzyb

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Dziedzictwo narodowe Maryla – rozmowa z Marylą Rodowicz

Na dobre słowo nie każdego kolegę z branży stać, a jeśli chodzi o koleżanki – to w ogóle niemożliwe Dała pani czadu w Gdyni na sylwestra! Dla mnie sylwestrowa estrada to zabawa na całego, ale potem znęcali się nad panią styliści w telewizji śniadaniowej. To była prowokacja, kreacja artystyczna czy jeszcze coś innego? – Wszystko razem. Przede wszystkim hasło koncertu sylwestrowego brzmiało „Karnawał w Rio”. Śpiewałam piosenki latynoskie, stąd pomysł na kreację. Kostium zaproponowała mi stylistka Ania Zeman, a ja ochoczo

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Pięciolatka Obamy

Nadal nie wiadomo, czy prezydent zmienił USA, czy po prostu sprawuje urząd w ciekawych czasach 20 stycznia minęło pięć lat od momentu, gdy Barack Hussein Obama II został zaprzysiężony na prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki. Nikt nie miał wtedy wątpliwości, że to chwila historyczna – na schodach Kapitolu przysięgę na Biblię składał pierwszy Afroamerykanin, chociaż niebędący potomkiem niewolników. O zwycięstwie Obamy przesądziło duże poparcie w tych grupach społeczeństwa amerykańskiego, które w nadchodzących dekadach mają odgrywać coraz ważniejszą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Prałat, który pokochał kasę

Były księgowy Watykanu znów oskarżony o pranie brudnych pieniędzy Ks. Nunzio Scarano nazywany jest przez włoskie media Don 500, ponieważ uwielbia banknoty o nominale 500 euro i stare auta Fiat 500. A zamiłowanie prałata do pieniędzy, luksusu i kosztownych dzieł sztuki jest we Włoszech powszechnie znane. Wielebny Scarano miał koneksje w środowisku możnych świata finansów, polityki i biznesu. Mieszkał w pięknym, należącym do Kościoła zabytkowym kompleksie Domus Internationalis Paulus VI w Rzymie. Uchodził za człowieka,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Kibicowaniu – tak, kibolstwu – nie!

Kto wypędzi terrorystów z polskiej piłki? A jak my lali, Jak my łamali, To wszystkie inne ludzie pryskali. Bo miendzy Bugiem a Odromnysom To najważniejsze ze wszystkich – my som! Ludwik Jerzy Kern Złapał nóż i zadał nim 48 ciosów ukochanej (?) Justynie. Niedługo potem wezwał policję i przyznał się do wszystkiego. W pierwszych dniach stycznia tego roku usłyszał wyrok 25 lat więzienia za zabójstwo. Ale wtedy – z rozbrajającą, a może raczej przerażającą szczerością – wyznał aresztującym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.