Akcja kretynizacja

Akcja kretynizacja

Wystarczy spojrzeć na tego gniota, by wiedzieć, że mogło go wydać tylko takie kuriozum jak Polska Fundacja Narodowa wraz z IPN. Za naszą oczywiście kasę. Bo z czego, jak nie z podatników żyje MSWiA? Tysiące propagandowych broszur o niesłusznych patronach ulic wala się więc w warszawskich urzędach, na pocztach i… w okolicznych koszach. Autor tego steku bredni jest jednak anonimowy. I trudno się dziwić. Bo to, co napisał choćby o Dąbrowszczakach, wpisuje się w inne, nacjonalistyczne, kryptofaszystowskie brednie prawicowych polityków. A całość wygląda na biegunkę myśli. Dwóch, a może trzech myśli, w które natura wyposażyła twórców tej broszury. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 12/2018, 2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski