Aleja im. Kowala

Aleja im. Kowala

Trochę wstyd się przyznać, ale trudno. Jesteśmy molestowani. I nie tylko my. Nasi czytelnicy również. Nękają nas Paweł Kowal i Jarosław Gowin. Apelują o wsparcie. Gowin pisze, że ponieważ nie ma formalnej rejestracji Polski Razem, to kasę można przelewać na Fundację Lepsza Polska. A tak na marginesie to jaki spec wymyśla im te ultrapatriotyczne nazwy? I kto im ustala bazę adresową, pod którą wysyłają swoje lamenty? Nasi czytelnicy, np. Kazimierz Figiel, apelują, by zaprzestać nękania, bo niczego za rządów Gowina, a wcześniej Kowala się nie dorobili i nie mają co przelać.A co do samego Pawła Kowala, to w desperackiej walce o mandat europosła wysyła do nas apele o poparcie zmiany nazwy alei Armii Ludowej na aleję Kuklińskiego. Po tym apelu widać, jak bardzo mandat w Parlamencie Europejskim może szkodzić. Najpierw Protasiewicz, a teraz Kowal. Zaraza jakaś? Zanosi się na epidemię. Nas też coś telepie, bo gdyby zmieniać nazwę ulicy, to już wolelibyśmy, by była imienia Kowala niż Kuklińskiego. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 10/2014, 2014

Kategorie: Przebłyski
Tagi: przebłsyki