Po siedmiu latach procesu zakończyło się wreszcie postępowanie przed sądem pracy w sprawie burmistrza i wiceburmistrza gminy Wawer, którzy choć legalnie wybrani, nie zostali zaakceptowani przez ówczesnego prezydenta Warszawy Lecha Kaczyńskiego. Przez całą kadencję tylko pobierali pieniądze, a dzielnicą rządził specjalny pełnomocnik prezydenta. Obecnie po ponad 20 rozprawach, po przesłuchaniu wielu świadków i analizie dokumentów sąd wydał wyrok, w którym stwierdził, że nieżyjący już Lech Kaczyński dyskryminował wybrane legalnie władze Wawra. Teraz ratusz będzie musiał przeprosić urzędników za działania byłego prezydenta i wypłacić im po 100 tys. zł odszkodowania za straty moralne z powodu złamania prawa. Jeden z urzędników zapowiedział, że całe pieniądze przekaże na cele społeczne. Zapewne o takiej sprawie też warto rozmawiać, nawet z Janem Pospieszalskim, który domaga się prawdy o byłym prezydencie. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
Tagi:
Przegląd









