Wpisy od Jacek Cygan

Powrót na stronę główną
Kultura

Wypijmy za błędy

Czyli jak Ryszard Rynkowski został facetem z ulicy i o piosence, która wymknęła się jej twórcom   Z Ryszardem Rynkowskim poznał mnie Staszek Sojka. Było to późną jesienią 1988 r. Siedzieliśmy w okrągłym pomieszczeniu Sali Kongresowej w Warszawie, gdzie artyści oczekują na wyjście na scenę. (…) Nie było warunków na dłuższą rozmowę. Ryszard zapytał, czy moglibyśmy razem coś napisać, i wymieniliśmy telefony. Parę dni później umówiliśmy się gdzieś na mieście i dowiedziałem się, że Ryszard właśnie rozstał się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.