Wpisy od Jarosław Molenda

Powrót na stronę główną
Obserwacje

Syndrom jerzwałdzki

Nienackiemu tak było wygodniej: żyć z Alą, a na zewnątrz udawać, że jest świetnym mężem pani Heleny Jak zwykle w przypadku Nienackiego nie brakuje kontrowersyjnych tez: „Bardzo lubię kobiety i nierzadko występuję w ich obronie. Równouprawnienie kobiet właściwie je zniszczyło. Kobieta musi pracować zawodowo, wychowywać dzieci, prowadzić dom, jest częściej niż mężczyzna zwalniana z pracy. Poza tym kobiety przez swoje pragnienie miłości dają się łatwo zranić i zniewolić. Dlatego w moich książkach są tak często ofiarami”. Ofiarą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.