Wpisy od Małgorzata Szczepańska-Piszcz

Powrót na stronę główną
Kraj

Mogę sama zjeść bułkę

W Bydgoszczy przeprowadzono pierwszą w Polsce operację mózgu chorej z dziecięcym porażeniem mózgowym Kamila je bułkę. Mozolnie, ale kęs za kęsem. Przykuta do łóżka nie wygląda na 20 lat. Raczej na 14-15. Bułka się kruszy. W końcu zostaje kawałek, którego chora nie potrafi już utrzymać w palcach. Jeszcze tego nie umie. To dopiero czwarta w jej życiu bułka zjedzona samodzielnie. Przez 20 lat rodzice karmili ją i ubierali. Przed operacją nie potrafiła nawet usiąść. Gdy wytężyła wszystkie siły, powolutku zacisnęła dłoń. Mimo intensywnej, wieloletniej rehabilitacji Kamila przegrywała z dziecięcym porażeniem mózgowym. Ratujcie moje dziecko 20 lat temu nic nie zapowiadało nieszczęścia. Anna Iwińska z Bydgoszczy jechała do szpitala rodzić swoje trzecie dziecko i była dobrej myśli. Niestety, w czasie porodu pępowina zacisnęła się na szyi noworodka tak mocno, że mała Kamilka straciła przytomność. – Krzyczałam: „Ratujcie moje dziecko!” – wspomina tamte chwile pani Anna. Po 12-minutowej reanimacji Kamila zaczęła samodzielnie oddychać i już po chwili wydawała się najzdrowszym na świecie noworodkiem. Rok później matka z przerażeniem wysłuchała lekarskiej diagnozy: Kamila ma dziecięce porażenie mózgowe. – Wtedy pierwszy raz usłyszałam tę nazwę, ale jakoś nie pasowała mi do Kamilki, która co prawda nie siadała, nie stawała na nóżki, jak inne

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji „Przeglądu”, która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.