Już niedługo w kinach „Bezlitosny” – świetny film gangesterski w reżyserii Byun Sung-Hyuna.
Narkotykowy boss z koreańskiego półświatka Jae-ho odsiaduje wyrok w więzieniu. Mężczyzna podporządkowuje sobie współwięźniów i strażników. Pewnego dnia do zakładu karnego trafia Hyeon-soo. Młody chłopak zaprzyjaźnia się z doświadczonym gangsterem. Po wyjściu na wolność obaj mężczyźni łączą siły i opanowują rynek narkotykowy w Seulu. Gdy są na szczycie syndykatu zbrodni, ich wzajemna lojalność zostanie wystawiona na próbę.
O reżyserze:
Byun Sung-Hyun – urodzony w Korei Południowej reżyser i scenarzysta. Absolwent Instytutu Sztuki w Seulu. Zadebiutował w 2010 r. filmem „The beat goes on”. W 2012 r. nakręcił komedię romantyczną „Whatcha wearin’”. „Bezlitosny” jest jego trzecią produkcją.
Reżyser o filmie:
Mężczyzna, który potrzebuje komuś zaufać spotyka mężczyznę, który nie może ufać nikomu. Jako gatunek „Bezlitosny” to klasyczne kino noir. Dodałem jednak do niego elementy filmów noir produkowanych w Hong Kongu w latach 80. Chciałem stworzyć nowy typ kina noir, który nie był jeszcze widziany w Korei.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy