„Bohaterowie” naszych czasów

„Bohaterowie” naszych czasów

Żenada – to słowo najczęściej pojawia się w komentarzach po programie „Teraz my” z gen. Wojciechem Jaruzelskim Telewidzowie dość jednoznacznie odnieśli się do redaktorów Morozowskiego i Sekielskiego za to, że „bezkompromisowo, odważnie i z poczuciem głębokiej wyższości moralnej” zaatakowali oni gen. Jaruzelskiego, który przyjął zaproszenie do ich programu. Po emisji zapewne obaj bili sobie brawo, mówiąc: „Ale mu dołożyliśmy”. Oto „bohaterowie” naszych czasów. Ich „bohaterstwo” bardzo szybko zostało docenione i ocenione. Wybraliśmy jednak tylko najbardziej cenzuralne z tysięcy wypowiedzi na temat obu dziennikarzy, wysłanych na forum internetowe programu „Teraz my”. O dwóch takich mądrych… Przede wszystkim nie da się ukryć, że niezbyt wysoko zostały ocenione zdolności intelektualne oraz poziom wiedzy obu panów: „Panowie, nauka to potęgi klucz. Wasz występ z gen. Jaruzelskim to był żenujący popis ignorancji, klasycznego czytania po łebkach. Powinniście zatrudnić jakiegoś profesjonalnego dziennikarza, który wymyśliłby wam jakiś pomysł na spotkanie z kimś takim jak gen. Jaruzelski. Klęska absolutna”. Rafal „Panowie prowadzący: osiągnęliście dno. Jesteście wszystkowiedzącymi bubkami. Rzetelne dziennikarstwo powinno polegać na przedstawianiu faktów, a nie prywatnych poglądów. One mogą sobie być tak głupkowate, jak ich właściciele, ale dlaczego przekazywane są widzom? Jakim prawem? Kim

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2009, 48/2009

Kategorie: Kraj