Chałturnicy o Jaruzelskim

Chałturnicy o Jaruzelskim

Pisać każdy może. Nawet Jarosław Jakubowski. Ten nieszczęśnik uwierzył, że jest artystą, i wypuścił w świat swoje myśli. Obydwie. Nazwał je spektaklem „Generał”. Parę lat temu wystawił to w Teatrze IMKA. Nie słyszeliście? Nic dziwnego. Tej żenady nawet wielbiciele „dobrej zmiany” nie chcieli promować. Ale od czego jest „kurszczyzna”? I TVP, którą prezes Kaczyński przekazał do eksploatacji Jackowi Kurskiemu? Tam każdą brednię na temat gen. Jaruzelskiego biorą. I płacą. I to jak płacą. O konkretach mogliby powiedzieć Magdalena Popławska i Marek Kalita, którzy w Programie 1 TVP zaadaptowali tego dziwoląga. I zaskoczyli nawet tych, którzy myśleli, że w TVPiS głupiej już być nie może. Oj, może być, może. I będzie. Bo wybory na karku. A ciemny lud trzeba ogłupić, by przedłużył dobre życie „dobrej zmianie”. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2018, 52/2018

Kategorie: Aktualne, Przebłyski