Co dadzą Gryglasowi?

Co dadzą Gryglasowi?

Mając poparcie 1011 wyborców, cztery lata temu Zbigniew Gryglas wjechał do Sejmu na plecach Ryszarda Petru (129 tys.) i wydawało się, że ma wobec Nowoczesnej wielki dług. Ale jak się kupuje kota w worku, to kot może nasikać do butów. Albo podrzeć firankę. Gryglas przebił tego kota. Po kabotyńskim występie w Sejmie z opaską Narodowych Sił Zbrojnych na ramieniu przeszedł do PiS. I jak każdy neofita bronił nowej matki żywicielki i każdej jej najgłupszej decyzji. Doczłapał do wyborów. Warszawiacy powiedzieli temu kotu: spadaj. Ale nie z Gryglasem taki numer. Zobaczymy, jaką fuchę PiS mu załatwi. Zdrajców muszą nagradzać, bo ciągle szukają nowych Gryglasów. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 44/2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski