Co jeszcze zrobi PiS, by nie oddać władzy?

Co jeszcze zrobi PiS, by nie oddać władzy?

Waldemar Kuczyński, ekspert ekonomiczny Przede wszystkim oni na razie nie muszą oddawać władzy. Jeśli nie będzie głosowania za samorozwiązaniem Sejmu, można rządzić, nawet gdy nie ma większości. Wydaje mi się, że albo nie będzie głosowania, albo będzie się przesuwać to głosowanie, a premier Kaczyński będzie się starał sklecić jakąś większość. PiS nie chce władzy dla samej władzy, ale do realizacji swoich projektów politycznych, do których mam stosunek bardzo krytyczny, jednak PiS ma silne motywacje, by przy władzy trwać, a jego fanatyzm ideowy jest w tym przypadku czymś negatywnym. Sytuacja byłaby ciekawsza, gdyby cała opozycja porozumiała się w sprawie konstruktywnego wotum nieufności. Opozycja może wziąć na siebie dużą historyczną odpowiedzialność, przerwać tę spiralę, jeśli sytuacja w kraju się zaostrzy. W napiętej sytuacji, jeśli na czele rządu stoi człowiek z poczuciem misji i przekonany, że od niego zależy los kraju, to może dojść do aberracji, jakiejś anomalii psychologicznej, jaką obserwowałem onegdaj w wysokich gabinetach polityków w sytuacjach kryzysowych. Nie można tu wykluczyć nawet stanu wyjątkowego ani innego absurdu, do którego polityk w sytuacji napięcia może się posunąć. Może też dojść do formalnej „falandyzacji”, a w zasadzie „kaczynizacji” konstytucji, bo PiS jest siłą polityczną wrogą obecnej konstytucji i mającą nawet własny

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 2006, 41/2006

Kategorie: Pytanie Tygodnia