PRO Renata Iwanicka, Komitet Inicjatywy Ustawodawczej „Fundusz Alimentacyjny” Tak. Anglicy to wymyślili i od lat skutecznie ściągają pieniądze od tych, których stać na samochód i na benzynę, a nie stać na własne dziecko. W Polsce zabrano prawo jazdy dopiero 280 dłużnikom, ale już po kilku dniach 200 przyniosło zaległe alimenty. Rzecz w tym, że w Polsce taka „zabawa” z przestępcą trwa miesiącami, procedury postępowania z dłużnikami są skomplikowane, a należałoby odbierać prawo jazdy w tym samym miesiącu, w którym alimenty nie wpłynęły. Czekanie na spełnienie wszystkich procedur najbardziej uderza w dzieci. KONTRA Dr Teresa Astramowicz-Leyk, prawa człowieka, Uniwersytet Warmińsko-Mazurski, Olsztyn Nie, bo pomysł uważam za niedorzeczny. Kara powinna wynikać z przestępstwa, a w tym wypadku nie ma ona nic wspólnego z przestępstwem. Prawo jazdy potwierdza umiejętność kierowania pojazdem i znajomość kodeksu drogowego, egzekwowanie alimentów zaś to ochrona interesów dziecka i jego prawa do godnych warunków życia. Skuteczność odbierania prawa jazdy nie jest wystarczającym powodem, by z takiej kary korzystać przy wszystkich okazjach. Należałoby poszukać innego środka prawnego w celu zdyscyplinowania dłużników alimentacyjnych. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
Tagi:
Przegląd









