Sześć egzemplarzy „Przeglądu” trafia co tydzień do centrali Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i do ośrodka w Emowie pod Warszawą. Są to z pewnością dobrze wydane państwowe pieniądze. Jesteśmy w grupie 136 tytułów krajowych i 34 zagranicznych, które prenumerują żądni wiedzy tajni agenci. Kupują i czytają. I to czytają równie pilnie jak sekretarze redakcji i korekta. W przyszłości liczymy na podwojenie prenumeraty. A już teraz gdy widzimy kogoś z „Przeglądem”, to nie jesteśmy pewni, czy to zwykły czytelnik, czy funkcjonariusz. Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print
Tagi:
Przegląd