Czytanie prasy rządowej coraz częściej przypomina śledzenie relacji z walk bokserskich „dobrej zmiany”. Bokserzy ze stajni „Gazety Polskiej”, która na rękawicach ma wizerunek Macierewicza, okładają się z ekipą „Sieci” braci Karnowskich. Bracia szybko i łatwo zmieniają idoli. Teraz stawiają na Błaszczaka. Przypominają jego sukcesy w wyczyszczeniu MON i Polskiej Grupy Zbrojeniowej z przydupasów Macierewicza. I ostrzegają, że jakaś agencja PR wzięła się do niszczenia Błaszczaka, „bo pracuje uczciwie i nie daje zarobić krętaczom”. Antoni mocno trafiony! Ale nie zatopiony. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









