Długa droga „Przeglądu”

Długa droga „Przeglądu”

Długą drogę odbywa „Przegląd”, który prenumeruje mieszkanka Monachium, p. Barbara Lewkowicz. Po przeczytaniu nasz tygodnik wraz z innymi polskimi czasopismami oddawany jest do Konsulatu RP w Monachium, który został poddany oszczędnościowym cięciom MSZ. Gdy nasi dyplomaci wszystko dogłębnie przestudiują i rozwiążą krzyżówki, numery naszego pisma trafiają w ramach konsularnej opieki nad rodakami do monachijskiego więzienia, gdzie odbywają karę polscy złodzieje samochodów, kieszonkowcy, hipermarketowcy itp. W mało delikatnych rękach więźniów „Przegląd” kończy swój żywot i już nie nadaje się do przekazania dalej. Wszyscy są zadowoleni, a konsulat może wykazać w sprawozdaniach, że dobrze wypełnia swą misję. I my także robimy swoje, tylko jakoś na koncie tego nie widać. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 50/2010

Kategorie: Przebłyski
Tagi: Przegląd