Do prezesa Stelmaszczyka

Do prezesa Stelmaszczyka

Jeśli jesteście klientami innogy Stoen Operator, to szybko dajcie na mszę. Tylko opatrzność może was ochronić przed praktykami tej firmy. Koniec listopada. 92-latka sama w starym domu w warszawskich Włochach. Schorowana i bezradna. Do skrzynki na listy wrzucają jej druczek o wstrzymaniu dostaw energii. Odcinają staruszkę od prądu, czyli od ogrzewania. Siedzi po ciemku, w zimnie – 0 st. C w domu – i płacze. Interwencje na infolinii nie pomagają. Podobno nie ma montera. A przede wszystkim nie ma chęci. Pogotowie, straż pożarna. Ofiara innogy przeżyła. A Panu, jak się żyje? Pytamy prezesa zarządu Roberta Stelmaszczyka. Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2020, 49/2020

Kategorie: Aktualne, Przebłyski