Takiego sukcesu nie można przemilczeć. Nawet nie wolno. Świat musi wiedzieć, że Polak potrafi. Ze zrozumieniem przyjmujemy więc słowa, które padły na nadzwyczajnym zjeździe klubów „Gazety Polskiej”. Klubowicze z pisowską skromnością nazwali się ELITĄ ELITY. Trafili do niej w kosmicznym tempie. Jeszcze nigdy i nikomu nie udało się stworzyć nowej elity tak szybko. Ale jest. Nie ma luki, Polska została ocalona.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy