Samotność przewodniczącego

Samotność przewodniczącego

Piątkowy koncert Sopot TOPtrendy zaszczycił były przewodniczący „Solidarności” i AWS, Marian Krzaklewski. Jeszcze niedawno otoczony byłby świtą, hołubiony przez organizatorów, rozdawał autografy. Teraz stał samotnie nieniepokojony przez nikogo z widzów. No może nie do końca samotnie, bo w towarzystwie żony Maryli. Ciekawe, dlaczego niedoszłego prezydenta nie rozpoznały (nie chciały?) tłumy widzów. Czyżby dlatego, że ten Krzaklewski nie przypominał tamtego ważnego Krzaklewskiego, który chodził z wysoko podniesionym podbródkiem? Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2007, 25/2007

Kategorie: Przebłyski