Eureka

Eureka

medycyna
Komórki bezpieczne dla mózgu
Telefony komórkowe nie zwiększają ryzyka wystąpienia guzów mózgu – do takich wniosków doszli naukowcy japońscy z tokijskiego Kobiecego Uniwersytetu Medycznego. Wyniki ich badań opublikowano w magazynie „British Journal of Cancer”. Studium porównywało 322 pacjentów z trzema najczęściej występującymi guzami mózgu (glejakiem, oponiakiem lub gruczolakiem przysadki) i 683 zdrowych osób. Naukowcy brali pod uwagę, jak długo pacjent używa telefonu komórkowego i ile czasu codziennie rozmawia, analizowali nasilenie promieniowania emitowanego przez różne typy aparatów i jego oddziaływanie na różne obszary mózgu.
Kierujący zespołem prof. Naohito Yamaguchi stwierdził, że badania nie wykazały istnienia związku między używaniem telefonów a występowaniem nowotworów mózgu. Wcześniejsze badania przedstawiały sprzeczne wnioski. Jednak większość również wskazywała brak wpływu komórek na zwiększenie ryzyka zachorowania na guza mózgu. Największe badanie, obejmujące 420 tys. osób, nie ujawniło żadnego związku nawet po 10 latach używania komórki.

ekologia
Oceaniczne pustynie
Można je dostrzec na zdjęciach satelitarnych, gdzie widać kolor oceanów. Gołym okiem trudniej. Powiększają się jednak szybciej, niż przewidywano. Od 1998 r. przybyło im 6,6 mln km kw. Ekipa oceanografów pod kierunkiem Jeffreya Poloviny z Narodowej Agencji Oceanów i Atmosfery (NOAA) stworzyła mapę wielkich pustyń oceanicznych. Badania publikuje magazyn „Geophysical Research Letters”. Tak jak na pustyni lądowej obszary te pozbawione są roślin mających zdolność fotosyntezy. Na mapie znalazły się więc strefy o niskim poziomie chlorofilu. Najbardziej zagrożony jest północny Atlantyk – tam pustynie poszerzają się o 8,3% rocznie. Najsłabiej zjawisko to przebiega zaś na Oceanie Indyjskim. Związane może być ze spowolnieniem prądów morskich i większym dopływem słodkiej wody, ale zdaniem naukowców głównie z temperaturą wody na powierzchni oceanu. Im woda cieplejsza, tym trudniej miesza się z zimną z głębin, bogatą w substancje odżywcze niezbędne do rozwoju fitoplanktonu.

archeologia
Berlin starszy
Berlin jest przypuszczalnie o 45 lat starszy, niż do tej pory przypuszczano. Najstarszy dokument pisany dotyczący niemieckiej stolicy pochodzi z 1237 r. Archeolodzy odnaleźli jednak na Petriplatz w dzielnicy Berlin Mitte, gdzie wcześniej wznosił się kościół św. Piotra, zburzony w czasach NRD, średniowieczną ziemną piwnicę, a w niej dobrze zachowaną dębową belkę. Analizy słojów drewna wykazały, że dąb został ścięty w 1192 r. Archeolog Wilfried Menghin doszedł do wniosku, że to najważniejsze historyczne odkrycie w niemieckiej stolicy od upadku muru. Zdaniem ekspertów, w tym miejscu, na wyspie na Szprewie, znajdowała się kolebka Berlina.

książki
Jak spokojnie przeżyć osiem godzin w pracy
Jeśli wciąż się martwisz i jesteś napięty w pracy, unikasz prezentacji i wystąpień publicznych, odwlekasz obowiązki i cierpisz na niedobór czasu, a także pracujesz zbyt dużo ze względu na perfekcjonizm lub samokrytycyzm – ta książka jest dla ciebie – przekonuje Larina Kase, psycholog biznesowy specjalizująca się w ograniczaniu lęku i stresu w miejscu pracy. Książka umożliwi zrozumienie różnic między stresem a lękiem i wyjaśni, jak niepokój wpływa na nas w pracy. Ponadto podpowie, jak zwalczyć tendencję do destrukcyjnego myślenia o sobie, które przyczynia się do powstania uczucia niepokoju. I jak zwykle w przypadku poradników, ta czysto teoretyczna wiedza nie zmieni od razu naszego podejścia do pracy ani samopoczucia, może być jednak wskazówką i bodźcem do ulepszenia warunków w miejscu, gdzie spędzamy jedną trzecią doby.
Larina Kase, Niepewność w pracy, tłum. Tomasz Boszko, Helion, Gliwice 2008

technologie
Amerykańska cudowna broń
Amerykańska marynarka wojenna przetestowała broń nowej generacji – railgun, czyli działo, w którym funkcję prochu strzelniczego pełnią elektromagnesy. Nadają one pociskowi siedmiokrotną prędkość dźwięku. Specjaliści US Navy mają nadzieję, że działo będzie montowane na okrętach od 2020 r. Pocisk wystrzelony z siedmiokrotną prędkością dźwięku opuści atmosferę ziemską, aby powrócić do niej z pięciokrotną prędkością dźwięku. Pociski tego typu mają być znacznie szybsze i bardziej precyzyjne niż stosowane obecnie rakiety samosterujące. Będą one naprowadzane na cel za pomocą satelitów.

astronomia
Obserwatorium na Antarktydzie
W jednym z najbardziej suchych i zimnych miejsc świata naukowcy z kilku krajów zbudowali z inicjatywy Chińskiego Instytutu Badań Polarnych automatyczne obserwatorium astronomiczne pod nazwą Plato. Obserwatorium składa się z siedmiu teleskopów i znajduje się w najwyższym punkcie płaskowyżu Antarktydy, nazwanym Dome A, 1,2 tys. km w głębi lądu. Powietrze jest tu wyjątkowo przezroczyste, toteż Plato wykona fotografie nieba niemal tak doskonałej jakości jak przesyłane przez orbitalne teleskopy. Obserwatorium antarktyczne będzie jednak znacznie tańsze w eksploatacji. Wykonane zdjęcia Plato prześle naukowcom za pomocą systemu satelitarnego Iridium. Obserwatorium powinno działać bez załogi i konserwacji przez cały rok. Następna ekspedycja podąży do Dome A dopiero w styczniu 2009 r.

medycyna
Cukry na gangrenę
Gangrena to martwica tkanek powstająca w wyniku zakażenia drobnoustrojami beztlenowymi. Choroba postępuje bardzo szybko – jeśli uda się ją spowolnić, zyska się czas na jej zwalczanie antybiotykami. Według naukowców argentyńskich z instytutu biologii molekularnej w Rosario, pracujących pod kierunkiem dr. Roberta Graua, takim czynnikiem spowalniającym są cukry proste, np. glukoza, fruktoza i galaktoza. Monosacharydy utrudniają laseczkom Clostridium poruszanie się. Do dużego rodzaju Clostridium należą laseczka tężca i jadu kiełbasianego oraz kilka typów Clostridium perfringens. Jeden z nich jest naturalnym składnikiem flory jelitowej, ale inne są groźne dla człowieka. Wytwarzane przez nie toksyny odpowiadają m.in. za niszczenie tkanek w przebiegu gangreny.

psychologia
Siła magicznego myślenia
Celowanie do wizerunku nielubianego szefa było do tej pory domowym sposobem odreagowania zawodowych napięć. Brytyjscy psycholodzy podeszli do tego w sposób naukowy. 60 naukowców z prestiżowego Królewskiego Towarzystwa rzucało do czterech tarcz, na których zamiast zwykłych pierścieni z punktacją umieszczono twarze. Jedna była neutralna, druga – lubiana, trzeci wizerunek przedstawiał psychopatycznego mordercę Hannibala Lectera, na miejscu czwartego uczestnicy eksperymentu mieli sobie wyobrażać kogoś nielubianego, a nawet znienawidzonego.
Okazało się, że w przypadku twarzy neutralnej połowa rzutów zakończyła się dokładnym trafieniem (w odległości maks. 4 cali, czyli 10 cm od środka tarczy), 42% rzutków trafiło w kartkę, a 8% to pudła. Podobne wyniki uzyskano przy rzutach do wizerunku Hannibala Lectera. Znacznie celniej natomiast rzucano do tarczy, wyobrażając sobie kogoś znienawidzonego. Dokładne trafienia stanowiły 55%, podczas gdy w przypadku wizerunku osoby lubianej – tylko 42%.
Rezultaty eksperymentu sugerują, że nawet poważni naukowcy ulegają tzw. magicznemu myśleniu i prawu podobieństwa, według którego działanie podejmowane wobec jakiegoś obiektu wpływa też na obiekty podobne. W tym przypadku wyobrażają sobie podświadomie, że jeżeli wbiją lotkę w czyjś wizerunek, zranią też tę osobę. Zaskakująco „dobry” wynik Lectera wytłumaczono sympatią do grającego go Sir Anthony’ego Hopkinsa lub filmów. Odkrycie brytyjskich naukowców może być użyteczne nie tylko w rzutkach, ale też w strzelectwie czy łucznictwie.

technologie
Zanim nadejdzie wielka woda
Holandia jest świadoma zagrożenia, jakie stanowi dla niej globalne ocieplenie. Do wyższego poziomu mórz dołącza gwałtowność zjawisk meteorologicznych i nasilenie się okresów ulewnych deszczów, a więc coraz częstsze wylewanie Renu i Mozy. A torfowe podłoże powoduje stałe zapadanie się gruntu w kraju, w którym i tak jedna czwarta powierzchni to depresje. Na listopad przewidziano ogólnonarodowe ćwiczenia na wypadek katastrofalnej powodzi. Przed wielką wodą można też się bronić – niekoniecznie tradycyjnie, czyli podnosząc groble i wzmacniając tamy. Dordrecht, miasto w delcie Renu i Mozy, wielokrotnie niszczone przez wodę, konstruuje pływającą dzielnicę. Jej obwód ma tworzyć skarpa z typowymi budynkami, ale do wgłębionego wnętrza woda będzie wpływała swobodnie. Tam przewidziano domy i ulice na pontonach. Część domów ma być „zatapialna” – parter z odpornych na wodę materiałów, a instalacja elektryczna przy suficie. Tylko jakoś nie budzą one entuzjazmu ewentualnych lokatorów.

biologia
Obcy w Europie
Ponad 10 tys. gatunków zwierząt i roślin na naszym kontynencie to przybysze z zewnątrz. Prawie dwie trzecie sprowadzono specjalnie, do połowu lub polowania albo, w przypadku roślin, do ozdoby. Inne były pasażerami na gapę. Spośród 1517 gatunków bezkręgowców, które znalazły się w spisie obcych programu DAISIE (Delivering Alien Invasive Species Inventories in Europe) Komisji Europejskiej, tylko 10% wprowadzono do środowiska celowo, jako broń biologiczną. Obce gatunki wypierają lokalne, zmieniają procesy zachodzące w ekosystemach, przenoszą nowe choroby, tak jak komar Aedes albopictus roznoszący zarazki Chikungunya i dengi. Znalazł się on na liście stu najgorszych najeźdźców od A jak Acacia dealbata – akacja srebrzysta – do Z, a właściwie U, jak alga Undaria pinnatifida.

Wydanie: 07/2008, 2008

Kategorie: Nauka

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy