Jak się ma od spółek skarbu państwa kasy jak lodu (sprzed globalnego ocieplenia), to co tydzień trzeba komuś dokopać. Najchętniej przeciwnikowi dojnej zmiany. „Gazeta Polska” sponiewierała Włodzimierza Cimoszewicza, drukując kłamstwa o leśniczówce, i Wojciecha Fiłonowicza. A także wielu innych, którzy czekają na wyroki sądowe. Na razie pokazujemy urobek „Gazety Polskiej” w kłamaniu (tylko z 11 maja). Jeszcze jeden powód, by sądy zaorać?
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy