Gruziński przełom

Gruziński przełom

Saakaszwili przegrał wybory, ale czy pogodzi się z porażką? Gruzja Powierzchnia– 69.700 km kw.Stolica– TbilisiLudność– 4,3 mln mieszkańców (2011)Dochód narodowy per capita– 2860 dol. (2011)Najważniejsze towary eksportowe– złom metalowy, owoce, winoŚrednia długość życia– 71 lat mężczyźni, 77 lat kobiety W Gruzji doszło do historycznego przełomu. W wyborach parlamentarnych zwyciężyła opozycja, zjednoczona pod egidą tajemniczego miliardera. Prezydent Micheil Saakaszwili niespodziewanie poniósł klęskę. Wygląda na to, że po raz pierwszy w dziejach niepodległej kaukaskiej republiki zmiana ekipy rządzącej dokona się w sposób demokratyczny. Społeczeństwo Gruzji jest jednak mocno podzielone. Między triumfującą opozycją a obozem Saakaszwilego, który do października 2013 r. wciąż jest prezydentem, może dojść do ostrej próby sił.Wybory w liczącym 4,3 mln mieszkańców małym kraju odbyły się 1 października. Do 150-osobowego parlamentu weszły tylko dwie partie. Opozycyjne ugrupowanie Gruzińskie Marzenie, na którego czele stoi Bidzina Iwaniszwili, zdobyło ok. 55% poparcia. Rządzący Zjednoczony Front Narodowy Saakaszwilego – 40%.Nad przebiegiem głosowania czuwali liczni zagraniczni obserwatorzy. Nie udało się uniknąć nieprawidłowości. Grupy zwolenników opozycji zbierały się przed lokalami wyborczymi, próbując nie dopuścić do ogłoszenia zwycięstwa kandydatów partii prezydenckiej. Niespokojne zmiany władzy 2 października wieczorem prezydent niechętnie przyznał się do porażki. – Nie zgadzam się z tym [wynikiem], ale konstytucja działa tak, że decyduje większość – stwierdził szef państwa. Zapowiedział, że jego ugrupowanie będzie odgrywać rolę opozycji.W Gruzji, która w 1991 r. odzyskała niepodległość, takie pokojowe przekazanie steru politycznego to nowość. Pierwszy demokratycznie wybrany (w maju 1991 r.) prezydent Zwiad Gamsachurdia został w styczniu następnego roku obalony przez pucz paramilitarnej organizacji Mchedrioni. Gamsachurdia oskarżany był przez Rosję i mniejszości narodowe w Gruzji o nacjonalizm. Od Gruzji oderwały się Abchazja oraz Osetia Południowa, które, pod protektoratem Moskwy, w praktyce stały się niezależne. Gamsachurdia próbował zbrojnie wrócić do władzy, lecz zginął w tajemniczych okolicznościach w ostatni dzień 1993 r., trafiony kulą w głowę. Nowym prezydentem został były szef radzieckiej dyplomacji Eduard Szewardnadze, z powodu przebiegłości i siwizny nazywany „białym lisem”. Obrał kurs prozachodni, jednak troszczył się także o poprawne relacje z Rosją. W listopadzie 2003 r. rząd w Tbilisi sfałszował wyniki wyborów parlamentarnych. Doszło do masowych protestów społecznych, które przerodziły się w rewolucję róż.„Biały lis” musiał odejść. W styczniu 2004 r. prezydentem został 36-letni Micheil Saakaszwili, absolwent amerykańskiego Uniwersytetu Columbia. Został najmłodszym szefem państwa w Europie, zebrał ekipę młodych, wyedukowanych na Zachodzie ministrów. Saakaszwili obrał zdecydowanie prozachodni kurs, dążył do wprowadzenia kraju do Unii Europejskiej i NATO. Jako oddany sprzymierzeniec Stanów Zjednoczonych wysłał żołnierzy do Iraku i Afganistanu. Prezydent George W. Bush wysoko cenił sojusz z Gruzją, ponieważ przez terytorium tego kraju przebiega ważny rurociąg naftowy z Azerbejdżanu do Turcji. Saakaszwili, liczący na poparcie Waszyngtonu i prowokowany przez Rosję, popełnił w sierpniu 2008 r. poważny błąd polityczny, próbując siłą zająć Osetię Południową. Jak można było przewidzieć, doszło do wojny z Rosją, która trwała pięć dni i przyniosła Gruzji klęskę. Gruzini utracili ostatnie terytoria w regionach separatystycznych, które jeszcze kontrolowali. Moskwa uznała niepodległość Abchazji i Osetii Południowej, Saakaszwili zaś określił je jako terytoria okupowane. Prezydent Gruzji stał się osobistym wrogiem Władimira Putina, który chciał nawet „powiesić go za jaja”. Wojna sprawiła, że szanse Tbilisi na przyjęcie do NATO i Unii Europejskiej spadły do minimum. Kraje Paktu Północnoatlantyckiego i Bruksela obawiają się, że sojusz z nieobliczalną Gruzją może je wciągnąć w niebezpieczny konflikt z rosyjską potęgą.Relacje na linii Moskwa-Tbilisi są lodowate. Oba kraje nie utrzymują stosunków dyplomatycznych. Gruzini stracili rosyjski rynek dla swoich produktów rolnych. W ostatnim wystąpieniu w ONZ w Nowym Jorku Saakaszwili oskarżył Rosję o zamiar „wymazania Gruzji z mapy”. Sukcesy i nędza W polityce wewnętrznej prezydent przeprowadził wolnorynkowe reformy gospodarcze. W czarnomorskim mieście Batumi wyrosły liczne hotele i wieżowce, w tym American University, najwyższy budynek Kaukazu. Korupcja w policji i administracji Gruzji została wypleniona, przynajmniej na niskich i średnich szczeblach. Poskromiono potężne gangi kryminalne, do 2003 r. bezkarnie panoszące

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2012, 41/2012

Kategorie: Świat