Henryk Talar – ekscentryczny autokrata

Henryk Talar – ekscentryczny autokrata

CHARAKTER (Z) PISMA Dzięki połączeniu konformizmu i ekscentryczności, wojowniczym popędom i skłonnościom do medytacji pan Talar jawi się nam jako człowiek dziwny i paradoksalny. Pismo duże oznacza skłonność do arogancji. Wszystkie impulsy życiowe są powyżej normy. Taki człowiek działa z rozmachem, ma naturę „pana” i pretensje do bycia autorytetem. Ludzie piszący zamaszyście są odważni, śmiali, na ogół uczciwi i szczerzy. Przedłużone ogonki kończące wyrazy oznaczają dużą skłonność do rozrzutności i podatność na rozmaite pokusy. Trójkątny ogonek litery „g” („Przeglądu”) zdradza tendencje przywódcze, despotyzm i agresywność. Owe cechy w połączeniu z zaciętością i zadziornością w działaniach mają potwierdzenie w zdecydowanych przekreśleniach liter „A” i „T”, okraszonych ostrymi haczykami. Litera „Z” również rozpoczyna się harpunem. Kropka po nazwisku mówi nam, że jest to człowiek nieufny. W słowie „pozdrowieniem” literki ku końcowi zmniejszają się i przechodzą w nitkę lekko opadającą w dół. To znak, że bywa skryty i fatalistycznie usposobiony. Ponieważ jednak owa cecha graficzna jest równoważona przez przeciwstawną (powiększanie liter na końcach wyrazów, co oznacza naiwność – tu np. „Ducha”), możemy podejrzewać, iż najgorszym dlań zajęciem byłaby rola szpiega (bo pan Talar jakoś zanadto rzuca się w oczy). Pełne podziwu spojrzenia są mu niezbędne do życia jak narkotyk, nawet jeśli nie przyznaje się do tego – dziwne „H” w imieniu wskazuje, że nie może żyć bez uwodzenia. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 16/2003, 2003

Kategorie: Sylwetki
Tagi: Jerzy Danton