Głowa ministra Mariusza Łapińskiego warta była 10 mln zł. Tak mówi plotka krążąca po Warszawie. Głosi ona, że w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest raport, z którego wynika, że kilka firm farmaceutycznych dało 10 mln zł na wynajęcie firmy public relations. Za te pieniądze i tymi pieniędzmi docierano do dziennikarzy i polityków (raport podobno podaje nazwiska) i urabiano opinię publiczną. Przeciwko Łapińskiemu. Nie było to trudne. Sam Łapiński pytany o raport odpowiada, że słyszał pogłoski o jego istnieniu. I że te 10 mln mu schlebia. Skromniacha… Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print