Pomaganie władzy ma we krwi. Krzysztof Stanowski z internetowego Kanału Sportowego, a prywatnie, jak o sobie mówi, przyjaciel trenera Michniewicza. Bardzo bliski przyjaciel, bo były trener reprezentacji jest ojcem chrzestnym syna Stanowskiego. A z tą władzą było tak: dyskretne kontakty z Kanałem Sportowym ujawnił nieformalny doradca premiera Morawieckiego. Mimowolnie. Bo wyciekł mejl Mariusza Chłopika, w którym uzgadniano wizytę kogoś z rządu w KS. Cel był prosty jak kij od szczotki. Chodziło o poprawianie wizerunku rządu.
Jak wizerunek rządu może ocieplać Stanowski, który na mocnym gazie przez 10 minut prowadził live stream i lansował sprowadzonego przez siebie do Widzewa młodego piłkarza z Konga?
Teraz w Kanał Sportowy chce zainwestować Canal+. Ma mu pomóc dotrzeć do młodszych widzów.
Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy