Książki historyczne

Od Katarzyny I do Katarzyny Wielkiej

Kto rządził Rosją pomiędzy Piotrem Wielkim a Katarzyną II? Trzy cesarzowe i jedna regentka! Katarzyna I, Anna Iwanowna, Anna Leopoldowna i Elżbieta I. To im głównie poświęcił swoją pracę Henri Troyat, autor ponad stu książek – powieści, biografii – traktujących głównie o rosyjskich pisarzach i władcach Rosji.
Mający ormiańskie korzenie Henri Troyat nie patrzy na \”Straszne caryce\” przez pryzmat ich okrucieństwa i tyranii, choć oczywiście i to dostrzega, lecz opisuje je jako kontynuatorki dzieła Piotra I. Ich przesadne umiłowanie przepychu, kochanków, a raczej ich liczbę, tłumaczy… płcią władczyń, jako pewnego rodzaju odtrutkę na bycie carycą. Tym kobietom przychodziło rządzić nadal zacofanym państwem, wstrząsanym licznymi wojnami, walkami możnych rodów o władzę. Ekscytacja brzydotą, ludźmi upośledzonymi, głównie karłami, a nade wszystko dominacja nad mężczyznami rekompensowały trudy rządzenia Rosją, która po śmierci Piotra Wielkiego znalazła się (licząc również władztwo Katarzyny II) przez ponad 70 lat w okresie carskiego matriarchatu.
Henri Troyat, Straszne caryce, tłum. Hanna Bernatowicz-Zbonikowska, Bellona, Warszawa 2008

Niedoceniane powstanie

Gdyby zrobić ogólnonarodowy test ze znajomości historii narodowowyzwoleńczych zrywów Polaków, to wiedza o powstaniu wielkopolskim byłaby chyba najmniejsza. Poza lakonicznym odnotowaniem, że wybuchło ono po przyjeździe do Poznania Ignacego Paderewskiego i że w jego wyniku Wielkopolska znalazła się w granicach Rzeczypospolitej Odrodzonej, niewielu chyba odpowiadających byłoby w stanie powiedzieć coś więcej.
Przyczyn tego jest wiele (np. powstanie nie wpisuje się w legionową legendę) i wątpliwe, by publikacja Marka Rezlera zmieniła coś w tej materii. Nie dlatego, że \”Powstanie Wielkopolskie\” nie zasługuje na uwagę, wręcz przeciwnie, jest godne polecenia, ale teraz są inne priorytety w polityce historycznej, uprawianej przez około- i IPN-owskich dziejopisów, a raczej SB-PiSów.
Cała nadzieja w czytelnikach, nauczycielach, którzy posiłkując się książką Rezlera, na trwałe zakorzenią w świadomości rodaków przekonanie, że to powstanie trzeba zaliczać do najważniejszych wydarzeń w Polsce w XX w.
Marek Rezler, Powstanie Wielkopolskie 1918-1919. Spojrzenie po latach, Rebis, Poznań 2008

Wdowa Capet – więźniarka nr 280

Biografia prowadzonej na szafot w obszarpanej czarnej sukni więźniarki numer 280, znanej pod nadanym jej przez rewolucjonistów imieniem Wdowy Capet – Marii Antoniny – jest niezwykle wciągającą opowieścią o królowej Francji. Austriaczce, która wychowana z dala od podwładnych, nie znała życia poza dworem i obowiązującą w nim etykietą. Austriaczce, która nie do końca była w stanie zrozumieć mentalność i zachowania Francuzów.
Michel de Decker nie potępia szastającej pieniędzmi na wymyślne stroje i drogie świecidełka żony Ludwika XVI, bo ten na swój sposób dorównywał jej niefrasobliwością i rozrzutnością. Przybliżając postać ściętej monarchini, autor częstuje czytelnika niemałym kawałkiem historii Francji w czasie rewolucji i w okresie ją poprzedzającym. A samą Marię Antoninę przedstawia jako nieświadomą swego nieszczęścia królową, która była postacią wielowymiarową, niepozbawioną ludzkich – w pełnym tego słowa znaczeniu – uczuć i doznań.
Michel de Decker, Maria Antonina. Niebezpieczne związki królowej, tłum. Krystyna Dąbrowska, Bellona, Warszawa 2008

Wydanie:

Kategorie: Bez kategorii

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy