Listy od czytelników nr 17/2024

Listy od czytelników nr 17/2024

Po wyborach i co dalej
PiS już lata temu „pożyczyło” od lewicy wiele socjalnych rozwiązań i – po pewnych modyfikacjach – wprowadziło do swojego programu ekonomicznego. Dla jednych było to społeczne zabezpieczenie, inwestycja, ale dla drugich zwykłe rozdawnictwo i populizm.

Później PO/KO podebrała lewicy część działaczy i postulatów światopoglądowych. Lewica zaś coraz bardziej się kurczyła i kurczy. Poszła w radykalne hasła i język – co wcale nie przełożyło się na poparcie. Na własne życzenie odcięła się od połowy potencjalnych wyborców, podkreślając, że „lewica jest kobietą”, nie mając żadnego programu dla młodszych mężczyzn. Wydaje mi się, że lepsze – mniej dyskryminujące – byłoby podkreślanie, że obie płcie są równe. I to niekoniecznie płeć definiuje rozum – co widać po wielu działaczkach PiS. Lewicy niestety też. Ale w tej drugiej formacji panowie – posłużę się eufemizmem – także nie błyszczą intelektem. Poza naprawdę nielicznymi wyjątkami.

Lewica zwróciła się niemal wyłącznie do kobiet, a Leszek Miller przypomniał, że w ostatnich wyborach otrzymała 6% głosów. Czyli również kobiety niekoniecznie poparły ten styl, tę estetykę i tych ludzi. Wyborcy ewidentnie nie „kupują” tej formacji. Brakuje tam jednostek naprawdę dużego formatu. Takich, które wyróżniają się charyzmą, klasą i wizją. Bo nie wystarczy głośno krzyczeć, używając prymitywnego języka, którego mamy aż nadto w sieci czy na ulicach.
Bogusz Dawidowicz

Trucizna i lament
Stanisław Filipowicz przywołuje w felietonie rozważania Victora Klemperera o języku III Rzeszy. Języku, który doprowadził do ideologicznego obłędu i zagłuszył głos rozumu. Niestety, jak pokazuje czas teraźniejszy, język III Rzeszy nie umarł. Przetrwał i jest wykorzystywany do politycznych celów również dzisiaj. I to z sukcesami. Język pogardy, nienawiści, paranoi i kłamstw wobec Rosjan przenika szlachetny lud europejski, a zwłaszcza nas, Polaków. Tak jak autor felietonu pisze: usprawiedliwieniem polityki zemsty jest usankcjonowanie odwetu w postaci słów mających wywołać zagrożenie, gniew i pradawne „oko za oko”. Hitler mógłby być dumny, że jego język nienawiści ma się tak dobrze w Europie dumnej ze swojego humanitaryzmu, szlachetności i prawości wobec całego świata.

Papież Franciszek w sposób nieco nieporadny usiłował zatrzymać to szaleństwo obłędu i nienawiści, ale niestety został zmiażdżony przez machinę piewców wojny i zagłuszaczy rozumu.
Elżbieta Szymkowiak

Pełna zgoda, panie profesorze, ale uważam również, że ciągle brakuje nam wszystkim edukacji oferowanej przez właściwe instytucje, takiej edukacji, która pozwoliłaby zepchnąć do kąta te wszystkie niedorzeczności wypowiadane przez ludzi pana Kaczyńskiego i jego samego.

Bo co z tego, że wielu z nas – ciągle za mało – rozumie cały ten ich przekaz, skoro szeregi PiS mają tak wielu wyznawców, bezustannie, o czym świadczą wyniki ostatnich wyborów, rwących się do prezesa.
Grzegorz Bartkowiak

Dziękuję, panie profesorze, za mądre przekazy. Pana słowa pozwalają spoglądać na rzeczywistość z właściwej strony. Niestety, nie zawsze przynoszą uspokojenie. Czytam PRZEGLĄD zawsze i chętnie. Wszyscy tworzący to pismo to wyjątkowi ludzie. Pozdrawiam i życzę dalszych wspaniałych numerów.
Tadeusz Żyła

 

Wydanie: 17/2024, 2024

Kategorie: Aktualne, Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy