Czytanie wywiadów Magdaleny Rigamonti („Dziennik Gazeta Prawna”) mile zaskakuje. Nawet z Barbary Nowackiej wycisnęła coś ciekawego. Pani Barbara jest po lewej stronie niekwestionowaną królową wędrowniczek. Gdzież to nie była? Z kim nie maszerowała pod rękę? Pamiętamy zwłaszcza fotki z Mateuszem Kijowskim. Dziś skromnym pomocnikiem fryzjera, ale kiedyś celebrytą, wokół którego gromadziły się polityczne niebożęta. Nowackiej w czasach koronawirusa do spotkań zostało, jak mówi, „takie małe kółko, w którym jest Lubnauer, Sienkiewicz, Poncyljusz i Kowal”. Pani poseł jest zafascynowana tym, że patrzą na świat podobnie. I że mają wspólny fundament. Nawet wiemy jaki. Władza, ach ta władza. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj
